Prawie wszyscy z 13-osobowej międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się handlem i przemytem środków odurzających przebywają już w areszcie. Jeden z nich, z tatuażem „Fuck the Police”, wciąż jest na wolności.
Ostatni członek grupy przestępczej jeszcze przebywa na wolności, dlatego Prokuratura Krajowa zadecydowała w zeszłym tygodniu o wydaniu listu gończego za 29-latkiem. 12 jego kolegów zostało zatrzymanych i przebywa w areszcie.
– Aktualnie w sprawie tej występuje 13 podejrzanych, którym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym, uczestnictwo w wewnątrzwspólnotowym nabyciu znacznej ilości środka odurzającego w postaci marihuany i uczestnictwo w jego obrocie – informuje Piotr Krupiński, Naczelnik Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Z rozmachem
Poszukiwania Mariusza Głowackiego mogą łączyć się z zatrzymaniami w maju tego roku. Prokuratura jednak nie potwierdza, czy ścigany ma powiązania z rozbitą latem grupą przestępczą. – Z uwagi na dobro śledztwa Prokuratura Okręgowa w Krakowie nie udziela informacji w przedmiotowej sprawie – mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy PO w Krakowie.
O tym, że taka grupa działa, dowiedzieli się policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Funkcjonariusze ustalili, że dilerzy w ciągu jednej doby są w stanie sprzedać nawet 20 kg różnego rodzaju narkotyków. Śledczy podejrzewają, że w czasie swojej działalności grupa wprowadziła na rynek kilkaset kilogramów różnych środków odurzających, które sprowadzali z Europy.
W czasie zatrzymania członków grupy policjanci zabezpieczyli ponad 20 kg marihuany, 2 kg amfetaminy i 100 gramów kokainy. Znaleziono ponad 500 tys. zł, pistolet Magnum 44 oraz 50 litrów wyciągu z ziela konopi.
Poszukiwany nie lubi policji
Poszukiwany to urodzony 12 marca 1988 r. Mariusz Głowacki, ostatnio zamieszkały w Krakowie przy ul. Mogilskiej 27/11. Mężczyzna ma 186-190 cm wzrostu, włosy krótkie, ciemne; sylwetka szczupła, wysmukła; waga 70-89 kg; oczy jasne; uszy normalne; nos średni, garbaty, koniuszek nosa opuszczony; usta średnie.
Poszukiwany ma kilka znaków szczególnych. Są to tatuaże: na plecach napis „fuck the police” oraz trzy maski; na lewym nadgarstku pięć kropek, a na prawym udzie – wizerunek spartanina. – To pseudokibic. Oni zajmują się właśnie takimi rzeczami. Spraw z tego tytułu jest tyle, że ciężko powiedzieć, że nie brał udziału w innych – mówi jeden z policjantów.
