13 placówek z Krakowa trafiło do sieci szpitali. Część poza listą

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Trzynaście krakowskich placówek medycznych znalazło się w ogłoszonej we wtorek sieci szpitali. To nowe rozwiązanie, które – zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Zdrowia i NFZ – ma usprawnić udzielanie świadczeń i poprawić dostęp do nich. Szpitale, które nie trafiły na listę, mogą się jeszcze ubiegać o kontrakty na podstawie konkursów.

Szpitale zostaną teraz podzielone na kilka kategorii. Jedną z nich będą szpitale I, II i III stopnia (stopnie zależą od tego, iloma i jakimi oddziałami dysponują). Druga kategoria to szpitale onkologiczne lub pulmonologiczne, trzecia – pediatryczne, a czwarta – ogólnopolskie.

W Małopolsce do sieci zakwalifikowano 36 szpitali. 34 z nich zostały na nią wpisane niejako automatycznie, ponieważ spełniły wymogi zapisów ustawy. Dodatkowo do listy NFZ zgłosił jeszcze szpital św. Rafała przy ul. Bochenka i szpital Bonifratrów, które oferują specjalistyczne usługi niedostępne w innych miejscach.

Część poza listą

Jeśli chodzi o krakowskie placówki, na II poziomie zabezpieczenia znalazły się szpitale: św. Rafała, Narutowicza, Rydygiera, Żeromskiego i Dietla. Do III poziomu zakwalifikowały się szpitale im. Jana Pawła II i Bonifratrów. Status szpitali ogólnopolskich będą mieć szpitale: Wojskowy, Uniwersytecki, szpital dziecięcy w Prokocimiu, Centrum Onkologii przy Garncarskiej oraz szpital MSWiA przy Galla. Na listę pediatrycznych trafił szpital św. Ludwika.

Na liście nie ma m.in. szpitala okulistycznego na Wzgórzach Krzesławickich ani szpitala ginekologiczno-położniczego przy ulicy Ujastek. Jakie są powody? Dyrektor małopolskiego NFZ Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska tłumaczy, że nie spełniały one wymogów. – Przepisy nie pozwoliły nam zakwalifikować tych podmiotów. Nie spełniają one wszystkich warunków, przede wszystkim nie posiadają izby przyjęć lub SOR-u – mówi. Dyrektor NFZ uspokaja jednak, że te placówki będą mogły ubiegać się o umowy na podstawie konkursów i że mogą się raczej nie obawiać o finansowanie oferowanych usług. Konkursy mają uzupełniać pakiet świadczeń tam, gdzie szpitale sieciowe nie zaspokajają wszystkich potrzeb.

Będzie więcej świadczeń

Zmiany wejdą w życie od początku października. – Wszystkie szpitale, zarówno sieciowe, jak i niesieciowe, mają umowy do 30 września. Dlatego już w pierwszych dniach września chcemy rozstrzygać konkursy i informować pacjentów o wynikach – mówi Fryźlewicz-Chrapisińska. Szpitale z sieci będą mieć zagwarantowane finansowanie przez cztery lata.

Ministerstwo zapewnia, że w ślad za reformą organizacyjną pójdą większe pieniądze, ale na razie nie padają żadne konkretne kwoty. – Czekamy na zmianę planu finansowego, więc nie mogę podać dokładnych kwot. Nie będziemy chcieli ograniczać środków finansowych – zapewnia dyrektor.

News will be here