20 lutego agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali kilka osób. – Wielomiesięczne śledztwo dotyczyło nieprawidłowości przy wynajmie różnym podmiotom gospodarczym przez Zarząd Budynków Komunalnych w Krakowie nieruchomości w ścisłym centrum Krakowa – mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Zatrzymani zostali w jednej z restauracji w centrum miasta podczas przekazywania pieniędzy, jak twierdzi prokuratura, przeznaczonych na łapówki dla urzędników. W zamian za te środki poszczególne osoby miały wygrywać przetargi na daną osobę.
Prokuratura wymienia Roberta F. i Małgorzatę P. jako głównych podejrzanych, którym przedstawiła szereg zarzutów dotyczących płatnej protekcji. – Po przesłuchaniu prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie wyżej wymienionych osób. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się dzisiaj – informuje Hnatko.
Co ciekawe, śledczy zabezpieczyli m.in. samochód Roberta F., czyli wart kilkaset tysięcy złotych Porsche Cayenne. Podejrzany oficjalnie nie uzyskiwał żadnych dochodów.
Przedstawiciel prokuratury podkreśla, że śledztwo jest rozwojowe i planowane są dalsze zatrzymania w tej sprawie. Na razie nie wiadomo, czy urzędnicy również znaleźli się w sferze zainteresowań śledczych. – Ściśle współpracujemy z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym oraz prokuraturą. Przekazaliśmy im dokumenty, o które prosili. Natomiast szczegółów dotyczących śledztwa nie znamy – mówi Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
Aktualizacja: 12:57
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec obydwojga zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd wziął pod uwagę wysoką karę grożącą zatrzymanym oraz obawę matactwa.
