Jesteśmy przygotowani. Wierzę, że dojdzie do porozumienia – tak wicepremier Beata Szydło mówiła w podkrakowskich Słomnikach o strajku nauczycieli.
Przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości powiedziała, że chodzi głównie o młodzież i możliwość napisania przez nich egzaminów. – My dorośli powinniśmy wykazać się odpowiedzialnością. Nie warto grać losem młodzieży – dodała Beata Szydło.
Wieczorem o godzinie 19 odbędzie się kolejna tura rozmów ze związkami zawodowymi. Wicepremier uważa, że wypowiedzi prezesa ZNP Sławomira Broniarza są „niepotrzebne”, bo wykluczają możliwość porozumienia z jego strony.
– Przygotowaliśmy propozycje. Dziś każda nasza propozycja, co muszę powiedzieć z przykrością, był odrzucane przez związki zawodowe – powiedziała.
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że musi dojść do zmiany systemu oświaty. – Jeśli mielibyśmy dokładać miliardy złotych, to i tak nauczyciele tych wzrostów nie odczują w taki sposób, jakby chcieli – mówiła Beata Szydło.