Beata Szydło: Nie wyobrażam sobie, by matury się nie odbyły

Beata Szydło fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wicepremier Beata Szydło spotkała się dziś z dziennikarzami, by ogłosić rejestrację listy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Jak można się było spodziewać, pytania od dziennikarzy dotyczyły głównie trwającego strajku nauczycieli.

Wicepremier powtórzyła stanowisko prezentowane już wielokrotnie – że czeka, by porozumienie w takim kształcie jak podpisane porozumienie z „Solidarnością” zaakceptowały również dwie pozostałe centrale związkowe zaangażowane w strajk.

– Porozumienie jest gotowe do podpisania – mówiła. – Apeluję po raz kolejny, by te centrale również przyłączyły się do tego porozumienia, dlatego że ono gwarantuje zasadniczy postulat, czyli podwyżki dla nauczycieli. Ale ma też drugą część, która dotyczy przyszłości, wypracowania nowego modelu systemu wynagrodzeń dla nauczycieli i to jest czas, żeby po egzaminach usiąść i nad tym porozmawiać – przekonywała.

Beata Szydło broniła zapisów porozumienia i przedstawiała je jako spełnienie oczekiwań zgłaszanych podczas negocjacji – choć strajkujący nauczyciele odrzucili je jako niewystarczające. – To jest dobre porozumienie i możliwe do podpisania i zrealizowania – twierdziła.

Rzecz niewyobrażalna

Odniosła się też do zbliżających się egzaminów maturalnych. – Pierwszy cykl egzaminów mamy za sobą, od poniedziałku swoje egzaminy będą pisać ósmoklasiści. Potem wchodzimy w cykl maturalny. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, że młodzież nie będzie mogła napisać matur. To rzecz niewyobrażalna dla mnie, ale myślę, że też dla nauczycieli, młodzieży i rodziców.

News will be here