Cracovia miała szansę doskoczyć do czwartego miejsca, ale po błędzie Cornela Rapy tylko zremisowała z Widzewem Łódź 1:1. Przesądził o tym rzut karny w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Przed meczem trener Jacek Zieliński mówił, że dla Pasów to ostatnia szansa, aby zbliżyć się do Widzewa i włączyć do walki o czwarte miejsce. Obie drużyny dzieliło w tabeli jedno miejsce i trzy punkty. Z przebiegu gry spotkanie było wyrównane, a gole padły dopiero w końcówce.
Konoplanka szukał kolegów
Sytuacje były z obu stron. Z powodu żółtych kartek trener Pasów nie mógł w tym meczu skorzystać z Janiego Atanasova, Jakuba Jugasa i Patryka Makucha. W związku z tym kadra Cracovii znów była wąska, a w ataku ciężar spoczął na uskrzydlonego powrotem ze zgrupowania reprezentacji Ukrainy Jewhena Konopilanki.
Skrzydłowy trafił w słupek i próbował obsługiwać kolegów podaniami, ale często też nie dostrzegał lepiej ustawionych partnerów i grał nieco samolubnie. Dostał też żółtą kartkę za domniemaną „symulkę” w polu karnym.
Jablonsky zniesiony na noszach
Na początku drugiej połowy dalej utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale Pasy straciły swojego czołowego obrońcę. David Jablonsky opuścił boisko na noszach, cierpiąc na problemy z kolanem. Zastąpił go Michal Siplak.
Na kolejne zmiany Jacek Zieliński zdecydował się dopiero w końcówce. Nie za bardzo miał kim straszyć rywali, bo na ławce znalazło się tylko sześciu graczy z pola, w tym trzech młodzieżowców. Jeden z nich – Kacper Śmiglewski – pojawił się na boisko na ostatnie minuty meczu.
Zabójcza końcówka
To właśnie w nich rozegrały się najważniejsze dla tego meczu wydarzenia. Cracovia objęła prowadzenie na dziewięć minut przed końcem, a swojego premierowego gola na polskich boiskach zdobył Takuto Oshima, który wykorzystał dogranie z pierwszej piłki Cornela Rapy.
Swój występ, udany, dzięki asyście, Rumuński defensor Cracovii popsuł w końcówce głupim faulem. Rapa powalił w szesnastce Bohdana Czorbadżijskiego, pomyłka była kosztowna, bo zabrała Cracovii dwa punkty. W czwartej minucie doliczonego czasu gry noga nie zadrżała Martinowi Kreuzieglerowi. 29-letni Austriak uderzył precyzyjnie i dał Widzewowi remis.
Niesamowita historia! Widzew wyrównuje w doliczonym czasie! Martin Kreuzriegler pewnie wykorzystuje rzut karny! Podział punktów w Krakowie!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 2, 2023
Wszystkie mecze PKO BP Ekstraklasy możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgkuOv pic.twitter.com/aNOQS913bj
Cracovia – Widzew Łódź 1:1 (0:0)
Bramki: Oshima (81.) – Kreuziegler (90. – karny)
Cracovia: Niemczycki – Rapa, Jablonsky (68. Siplak), Ghita – Kakabadze, Oshima, Knap, Rakoczy (90. Śmiglewski), Jaroszyński – Kallman, Konoplanka (90. Bochnak).
Widzew: Ravas – Zieliński, Żyro (46. Czorbadżijski), Szota, Kreuzriegler, Kun (84. Ciganiks) – Zawadzki (58. Sypek), Shehu (84. Letniowski), Hanousek, Pawłowski – Sanchez.
Żółte kartki: Konoplanka, Rakoczy - Sypek.
Sędziował: Damian Sylwestrzak z Wrocławia.