Bramkarzowi Cracovii nie grozi bezrobocie

Karol Niemczycki dobrze bronił m.in. w jesiennych derbach z Wisłą fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Karol Niemczycki jest najczęściej interweniującym bramkarzem w ekstraklasie. Młodzieżowiec Cracovii musiał się zmierzyć ze 107 celnymi strzałami rywali.

Po rozegraniu 21 kolejek Pasy tracą średnio 1,2 gola na mecz. Nie jest to najgorszy wynik w ekstraklasie (najlepsza jest Pogoń Szczecin z zaledwie 13 straconymi bramkami, liderująca Legia Warszawa dała się pokonać 22 razy), ale defensywa Cracovii nie jest tak szczelna jak na tym samym etapie w dwóch poprzednich sezonach. W rozgrywkach 2019/2020 zespół Michała Probierza stracił w 21 spotkaniach 16 bramek, w sezonie 2018/2019  – 22, a rok wcześniej – 32. Do tego teraz Cracovia ma ujemny bilans goli (22:25) i remisuje prawie co drugi mecz (10).

Latem Michał Probierz postawił w bramce na młodzieżowca Karola Niemczyckiego. 22-letni krakowianin rozgrywa pierwszy sezon w ekstraklasie, ale radzi sobie bardzo dobrze. Gdyby nie jego interwencje, zdobywcy Pucharu Polski 2020 mieliby jeszcze mniej punktów. Nowy skład defensywy (w trakcie sezonu odszedł stoper Michał Helik, a grający obok David Jablonsky został zawieszony za korupcję) i błędy grających przed Niemczyckim zawodników czynią byłego bramkarza holenderskiej Bredy najczęściej zatrudnianym piłkarzem na tej pozycji w lidze.

Niemczycki przed Kuciakiem

Z danych serwisu ekstrastats.pl wynika, że rywale oddali już 107 celnych strzałów na bramkę Niemczyckiego. Drugi jest Słowak Dusan Kuciak z Lechii Gdańsk, który musiał bronić 93 uderzenia, ale grał w dwóch spotkaniach mniej. Zawodnik Pasów obronił ponad 76 procent uderzeń i zachował pięć czystych kont. Na pierwsze spotkanie bez puszczonego gola czekał do siódmej kolejki i meczu z Piastem. Mówił, że po wcześniejszych występach był trochę sfrustrowany tym, że rywalom zawsze coś udawało się strzelić. Albo wychodziły im bardzo dobre uderzenia, albo nie miał większych szans na obronę po błędzie drużyny.

– Czasem zdarzają się takie mecze, w których bramkarza widać trochę bardziej – podkreślał Niemczycki w rozmowie z LoveKraków.pl.

W piątek o godzinie 18 Cracovia zmierzy się z Piastem po raz drugi. Postawa młodzieżowca znów może okazać się kluczowa dla wyniku. Jeżeli krakowianie przegrają, mogą spaść na ostatnie miejsce, które oznacza spadek do I ligi.