Brytyjski miliarder zainwestował w krakowski start-up antysmogowy

airly fot. Agata Maziarz

Spółka Airly wypływa na szerokie wody. Inwestorzy takich marek jak Virgin, Spotify czy Henkel wsparli krakowską firmę działającą w dziedzinie monitoringu jakości powietrza rundą finansowania w wysokości 2 mln dolarów.

Obok Gianta, do rundy finansowania dołączyli prywatni inwestorzy z całego świata. Wśród z nich znaleźli się m.in. rodzina Richarda Bransona (Virgin), Sophia Bendz (Spotify, Cherry Ventures) czy Konstantin von Unger (Henkel). Dodatkowe fundusze na rozwój projektu Airly pozyskało również z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (niemal 4 mln zł). Pozwolą one na sfinansowanie prac badawczych nad nową wersją produktu - systemem mapowania jakości powietrza z wykorzystaniem mobilnych sieci sensorycznych.

Suma zebranych środków pomoże Airly w dalszym globalnym rozwoju i mają na celu uczynić z założonej w Krakowie firmy lidera w dziedzinie walki z problemem zanieczyszczeń powietrza na świecie. – W tym roku, po raz pierwszy w historii ponad 50 proc. przychodów firmy pochodzi z modelu subskrypcyjnego i od klientów zagranicznych – mówi Wiktor Warchałowski, prezes Airly.

– Jak pokazują najnowsze prognozy, rynek monitoringu jakości powietrza rozwija się bardzo dynamicznie i jest to temat szeroko dyskutowany we wpływowych mediach na całym świecie jako jeden z najbardziej palących problemów środowiskowych. Szacuje się, że w 2025 roku globalny rynek monitoringu jakości powietrza będzie wart 6 miliardów dolarów – komunikuje biuro prasowe Airly.

– Pandemia koronawirusa udowodniła, jak bardzo środowisko naturalne wpływa na życie każdego z nas. Naszą rolą jest dostarczanie społecznościom na całym świecie najbardziej rzetelnych i aktualnych danych o naturze zanieczyszczeń. Wiedza i zrozumienie przyczyn zanieczyszczeń powstających w naszym otoczeniu to pierwszy krok do skutecznej walki z problemem – przedstawia przedsiębiorca Wiktor Warchałowski.

Algorytm prognozy jakości powietrza opracowany przez Airly oparty na mechanizmach sztucznej inteligencji pozwala przewidzieć przepływ zanieczyszczeń na następne 24 godziny ze sprawdzalnością sięgającą 95 proc.