Budynek dawnego hotelu Cracovia stał się oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa zakupiło obiekt od Echo Investment za 29 mln zł. W budynku będzie można zobaczyć wystawy poświęcone architekturze i designowi. Będzie on również stanowił magazyn dla muzealnych zbiorów.
W dawnym budynku hotelu Cracovia będą prezentowane wystawy poświęcone architekturze i designowi. Otwarcie pierwszej z nich Muzeum Narodowe planuje w maju 2017 podczas Nocy Muzeów.
Magazyn na muzealne zbiory
Oprócz tego, budynek ma również pełnić funkcję magazynującą zbiory. Przypomnijmy, że w lipcu 2015 podpisano porozumienie w sprawie powstania Centrum Konserwacji i Magazynowania Zbiorów w Nowej Hucie. Miało służyć Muzeum Narodowemu i dwunastu innym placówkom.
– Pomysł ten nie wypalił – mówi Andrzej Szczerski, zastępca dyrektora ds. naukowych MNK. – Brakowało podstawowych informacji co do kluczowych inwestycji. Okazało się również, że niewiele muzeów tak naprawdę myśli o wspólnym magazynie. Dlatego też ta sprawa jest nieaktualna. Powierzchnię budynku dawnego hotelu Cracovia chcemy przeznaczyć na magazyn.
Jak informuje Szczerski, może zostać do tego przeznaczona 1/3 budynku. Jednak instytucja nie wyklucza budowy nowego obiektu, gdyby pojawiły się problemy z adaptacją niedawno zakupionego hotelu Cracovia. Miałby on znajdować się na działce, na której znajduje się obiekt.
– Jeżeli chodzi o działkę, dajemy sobie wieloletnią perspektywę, jeżeli chodzi o jej zagospodarowanie. Na pewno chcemy, aby była to zabudowana przestrzeń, przeznaczona na drugi budynek magazynowy. Podkreślam jednak, że to na razie bardzo wstępne plany – zaznacza wicedyrektor.
„Kosztowna i ekstrawagancka inwestycja”
Na początku roku pojawiła się informacja, że Gmach Główny MNK z budynkiem hotelu ma połączyć… podziemny tunel. Okazuje się jednak, że nie chodzi o tunel, a adaptację placu przed budynkami.
– Tunel od początku było nadinterpretowanym słowem. To bardzo kosztowna i ekstrawagancka inwestycja. Trzeba pomyśleć o adaptacji placu przed Gmachem Głównym i budynkiem Cracovii. Ważne, aby udało się zbudować przejście podziemne, wyeliminować kolizję ruchu pieszego z tramwajowym i samochodowym – tłumaczy Szczerski.
Andrzej Szczerski dodaje również, że w kwestii kosztów adaptacji pojawiają się różne kalkulacje.
– To pieniądze wyobrażalne – podsumowuje. – Być może uda się połączyć tę inwestycję z przebudową Gmachu Głównego, co może wyjść o wiele taniej.
