Czy zamiana kilku metrów chodnika na pas dla autobusów ułatwi komunikację przy Nowym Kleparzu? Taką propozycję złożył w interpelacji do prezydenta radny miejski Aleksander Miszalski. Dzięki temu rozwiązaniu autobusy zjeżdżające z alei Słowackiego w stronę Wrocławskiej i pętli Nowy Kleparz nie stałyby w korku. A ściślej: nie stałyby w korku w tym konkretnym miejscu.
Choć wzdłuż alei Słowackiego poprowadzony jest buspas, przed skrętami w prawo kierowcy samochodów i autobusów korzystają z tego samego pasa. Do wjazdu w Prądnicką ustawia się regularnie rząd samochodów, co nie pozwala autobusowi dojechać do przystanku.
Wszystkim zostanie miejsce
W tej sytuacji, zdaniem radnego, mógłby pomóc stosunkowo prosty zabieg: likwidacja krótkiego fragmentu chodnika pomiędzy zatoką autobusową a aleją Słowackiego. Samochody jechałyby dokładnie tak, jak teraz, a autobusy mogłyby zjechać na przystanek własnym pasem. – Po likwidacji tego odcinka dla pieszych i tak pozostanie szeroki chodnik, który umożliwi im swobodne poruszanie się, a dzięki ułatwieniu wjazdu autobusy będą tracić mniej czasu w korku – argumentuje radny w interpelacji.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na tym etapie nie komentuje sprawy, ponieważ propozycji radnego muszą się teraz przyjrzeć specjaliści. – Interpelacja do nas wpłynęła, jest teraz analizowana przez dział Inżynierii Ruchu – mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.
Ułatwienie, jeśli zostałoby wprowadzone, rozwiąże tylko niewielką część problemów okolic Kleparza. Cały tamtejszy układ komunikacyjny potrzebuje nowego rozwiązania, ale takiej inwestycji nie ma na razie w budżecie.
