Na krakowski rynek przewoźników wjeżdżają rozpędzeni kierowcy skupieni pod nazwą Uber. Jednak ich wyścig o klienta może zatrzymać się przy przystanku: cena. Wyliczyliśmy, że nowi przewoźnicy nie są konkurencyjni w stosunku do tutejszych korporacji taksówkarskich.

16 kwietnia może być dla krakowskich taksówkarzy dniem tragicznym. Na krakowskim rynku przewozów osób pojawiła się aplikacja mobilna Uber. Za jej pomocą, osoba chcąca skorzystać z transportu na terenie miasta, będzie mogła zamawić dla siebie pojazd. Jednak w samochodzie, który przyjedzie po klienta za kierownicą nie będzie siedział licencjonowany taksówkarz, tylko zwykły posiadacz prawa jazdy.

Dodatkowo policzą minuty

Samochody działające pod szyldem Uber mają świadczyć usługi przewozu osób taniej, niż tradycyjne taksówki. Opłata początkowa wynosi 5 złotych, natomiast jeden przejechany kilometr kosztuje 1,40 zł. Ale pojawia się jeszcze dodatkowa opłata, nieznana w taksówkach, za każdą przejechaną minutę (0,25 zł). Wszystkie te kwoty sumują się.

Dla porównania, w Mega Taxi – najtańszej korporacji taksówkarskiej działającej na terenie naszego miasta – opłata „za trzaśnięcie drzwiami” wynosi 6 zł (w tym zawiera się koszt za pierwszy przejechany kilometr), a każde następne 1000 metrów to 1,80 zł. Nie ma już opłat za czas trwania podróży, czyli np. stanie w korku.

Taksówka tańsza

Jeśli weźmiemy pod uwagę trasę spod naszej redakcji (ulica Starowiślna 1) pod Centrum Kongresowe: według mapy Google’a to odległość 1,8 km, czas przejazdu – kwadrans. Za usługę korporacji Mega Taxi będziemy musieli zapłacić 7,80 zł. Podróż Uberem kosztować nas będzie 11,55 zł (opłata początkowa, 15 minut jazdy pomnożone po 0,25 zł oraz kilometrówka).

Również sprawdziliśmy dłuższy kurs. Podróż z siedziby LoveKraków.pl na plac Centralny w Nowej Hucie w przypadku Mega Taxi będzie wiązać się z opłatą 20,40 zł, natomiast za usługę świadczoną przez Uber zapłacimy 22,60 zł. Czasy przejazdu obliczyliśmy o godz. 13, kiedy krakowskie ulice są w miarę przejezdne i samochody nie stoją w korkach.

Taksówkarze: Uber jest nielegalny

– Osoby świadczące usługi dla Ubera naruszają polskie prawodawstwo, np. ustawę o transporcie drogowym oraz ordynację podatkową – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Andrzej Badocha ze związku zawodowego krakowskich taksówkarzy. – Jakbyśmy nie nazywali ich działalności, to jest to klasyczny zarobkowy przewóz osób – dodaje.