Chciał ukraść telefon komórkowy… policjantom

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ostatnio informowaliśmy, że pewien mężczyzna ukradł rower i próbował go sprzedać za 20 zł policjantom. Ostatnio znowu doszło do kuriozalnej sytuacji. 20-latek zaatakował policjantów jadących do pracy samochodem i próbował ukraść im telefon komórkowy.

Dwóch policjantów z oddziału prewencji jechało samochodem do pracy. Gdy na ul. Klasztornej zapaliło się czerwone światło, funkcjonariusze  zgodnie z przepisami ruchu drogowego zatrzymali pojazd w wyznaczonym miejscu, czekając na zmianę sygnalizacji świetlnej.

– Nagle do samochodu od strony kierowcy podszedł młody mężczyzna, prosząc o odsunięcie szyby. Mężczyzna poprosił policjanta o papierosa. Gdy funkcjonariusz odmówił, mężczyzna zdenerwował się i tym razem podszedł do drzwi pasażera, szarpiąc za klamkę. Policjant odsunął szybę, prosząc, aby mężczyzna odszedł od pojazdu. W tym samym czasie zapaliło się zielone światło i kierowca zaczął powoli ruszać – relacjonuje nadkom. Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. – Wtedy mężczyzna błyskawicznie uderzył w twarz policjanta i sięgnął przez okno do wnętrza pojazdu, aby wyrwać telefon  komórkowy.

Policjant nie dopuścił do kradzieży telefonu. Otworzył drzwi pojazdu i wybiegł, krzycząc – stój policja! Napastnik  rzucił się do ucieczki.

– Po chwili pościgu został zatrzymany przez policjantów. Sprawca  był bardzo agresywny, próbował uderzyć policjantów. Na miejsce został  wezwany patrol policji, który przewiózł mężczyznę do VIII Komisariatu Policji – dodaje.

Policjant w wyniku uderzenia w twarz doznał powierzchownych obrażeń skóry. Mężczyzna usłyszy zarzuty rozboju.

News will be here