Pojawiły się informacje o rzekomej transakcji między właścicielem nieruchomości przy ul. Dolnych Młynów a holenderską firmą. W odpowiedzi przysłanej z Barcelony, zabrakło mocnego zaprzeczenia bądź potwierdzenia plotki o transakcji.
Gwarna o niemal każdej porze dnia i nocy okolica zamarła wraz z końcem września zeszłego roku. W tej ciszy można było usłyszeć plotki o rzekomej sprzedaży Dolnych Młynów holenderskiej firmie. Jednak właściciel adresu przy ul. Dolnych Młynów 10 o takich planach nie mówi.
– Spółka Immobiliaria Camins Polska to jedyny właściciel znajdujących się przy ulicy Dolnych Młynów zabytkowych, pofabrycznych budynków, a także użytkownik wieczysty nieruchomości, na której stoją – mówi Romualdo Ibanez, przedstawiciel firmy.
Ibanez przypomina, że od 5 października Immobiliaria Camins Polska jest też jedynym dysponentem całej działki.
– Od ponad trzech miesięcy spółka prowadzi tam prace porządkowe, inwentaryzacyjne czy te dotyczące stworzenia nowej koncepcji tego szczególnego miejsca, która wykorzystywać będzie przede wszystkim jego historyczne walory – mówi Hiszpan.
– Działania te toczą się w dość wyjątkowych warunkach spowodowanych przez panującą obecnie pandemię – dodaje.
Co to oznacza? ICP wielokrotnie powtarza, że co do kompleksu dawnej fabryki cygar ma ambitne plany. Spółka chce stworzyć „wielofunkcyjną przestrzeń dla kultury, innowacji społecznych, biznesu i startupów, oferującej unikalny ekosystem inspiracji, realizacji pomysłów i współpracy różnych środowisk”
Jak zapowiadają Hiszpanie, mają tam zostać zachowane ważne społecznie funkcję: gastronomia i zaplecze dla wydarzeń kulturalnych. Przy Dolnych Młynach 10 ma też pojawić się więcej zieleni.