Część tworzących Aleję Podróżników, Odkrywców i Zdobywców dębów nie wytrzymało próby czasu. Zamiast bujnych koron aleję „zdobią” uschnięte kikuty.

Problem dostrzegli mieszkańcy Czyżyn i radni, którzy podczas ostatniej sesji złożyli w tej sprawie interpelację.

Winny wykonawca

Co na to Zarząd Zieleni Miejskiej? – W tym miejscu nawarstwiły się dwie rzeczy. Po pierwsze, te drzewa nie podjęły wegetacji tak jak trzeba i obumarły, co stwierdziliśmy już na przełomie wiosny i lata. Po drugie, mieliśmy problem z wyegzekwowaniem właściwej pielęgnacji przez wykonawców. Być może przesuszyli korzenie i później nie były wystarczająco podlewane, niestety nie wszyscy wykonawcy rzetelnie realizują kontrakty jak należy– tłumaczy Łukasz Pawlik, wicedyrektor ZZM.

Dodaje, że to nie koniec kłopotów zarządu z wykonawcą, który ociąga się z wymianą uschniętych drzew. – Teraz wymieniamy korespondencję z wykonawcą, prawdopodobnie skończy się tak, że to my wymienimy drzewa, a kosztami obciążymy wykonawcę – mówi Pawlik.

Wykopy bez wpływu na obumarcie

Zaznacza, że na stan drzew nie miały wpływu realizowane przez Tauron wykopy, podczas których uszkodzone zostały tablice upamiętniające podróżników. Te szkody zostały przez spółkę energetyczną naprawione; ZZM kontroluje także stan drzew w tym miejscu i w razie ewentualnych szkód zwróci się do energetyków z wnioskiem o ich naprawę.

Nowe drzewa pojawią się przy Alei Podróżników najprawdopodobniej w październiku lub listopadzie.