Co warto wiedzieć o klimatyzacji w tramwajach i autobusach

W żadnym ze starszych Bombardierów nie ma klimatyzacji fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na zewnątrz upał, a w tramwajach te same dyskusje, co w każdym sezonie. Otwierać okna czy nie otwierać? Klimatyzacja jest wyłączona, czy może jej po prostu nie ma? Rzecznik MPK wyjaśnia wątpliwości.

Klimatyzacja w pojazdach MPK jest włączana wówczas, gdy temperatura na zewnątrz przekracza 25 stopni Celsjusza. Zgodnie z obowiązującą umową, wewnątrz pojazdu temperatura powinna być o przynajmniej 3 stopnie niższa, niż na zewnątrz.

Normy dla autobusów firmy Mobilis są bardziej wyśrubowane. Przy temperaturze na zewnątrz powyżej 25 stopni zasada jest identyczna jak w MPK, ale poniżej tej temperatury też trzeba włączać klimatyzację: w pojeździe (od kwietnia do października) musi być od 18 do 22 stopni.

Decyzję o włączeniu klimatyzacji podejmuje dyspozytor, a nie kierowca czy motorniczy. W najnowszych tramwajach chłodzenie jest sterowane automatycznie.

W których tramwajach jest klima?

Klimatyzację posiada na razie tylko ok. 40 procent krakowskich tramwajów. Rzecznik MPK Marek Gancarczyk wylicza, że są to „Krakowiaki” i najnowsze Bombardiery NGT8, a także tramwaje przerabiane lub modernizowane na potrzeby krakowskiego MPK: 405N (najdłuższy w Krakowie do czasu przyjazdu „Krakowiaków”), EU8N, N8C i GT8CN.

Kluczowe dla poprawnego działania klimatyzacji jest zamknięcie okien. W części pojazdów są one po prostu blokowane, ale najczęściej to pasażerowie powinni zwrócić na to uwagę. W przeciwnym razie temperatura się nie obniży, a warto wiedzieć, że włączenie klimatyzacji zwiększa zużycie energii przez tramwaj o ok. 10-15% i paliwa w autobusach o 8-10 l/100km.

– Komunikaty informujące pasażerów o włączeniu klimatyzacji z równoczesną prośbą o zamknięcie okien są wyświetlane na tablicach i monitorach wewnętrznych – mówi Gancarczyk.

Niby nowy, ale bez klimy

Jak mówi Gancarczyk, najwięcej wątpliwości pasażerów budzą przeważnie tramwaje NGT6, czyli starsze Bombardiery. – W żadnym z tych tramwajów nie ma klimatyzacji. Kiedy były one zamawiane, czyli ponad dziesięć lat temu, nikt jeszcze o tym nie myślał – przekonuje.

W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości w działaniu klimatyzacji, podobnie jak z innymi usterkami w pojeździe – najlepiej zgłosić je od razu prowadzącemu.

– Robimy wszystko, aby pojazdów z klimatyzacją przybywało. W ciągu najbliższych kilku lat planujemy zakup ok. 200 nowych autobusów i 50 nowych tramwajów, wyposażonych oczywiście w klimatyzację – zapowiada Gancarczyk.