Właśnie mija 20 lat od momentu, gdy Janusz Filipiak, twórca Comarchu, zainwestował w Cracovię. W tym okresie drużyna piłkarska wróciła do ekstraklasy i się w niej zadomowiła (opuściła ją tylko na rok po sezonie 2011/2012), zdobyła Puchar Polski i Superpuchar oraz kilka razy nieskutecznie próbowała zaistnieć w Europie. Sekcja hokeja odnosi większe sukcesy – na początku roku wygrała Puchar Kontynentalny, a w Polsce w ciągu dwóch ostatnich dekad zdobyła 13 medali mistrzostw kraju, w tym siedem złotych.

Comarch został właśnie sponsorem ekstraklasowego klubu piłkarskiego Royal Unions Saint-Gilloise, jednenastokrotnego mistrza Belgii. Umowa została podpisana na najbliższy sezon. W sezonie 2021/2022 drużyna zajęła drugie miejsce w Jupiler Pro League. Tytuł wicemistrza dał jej prawo do gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów – w trzeciej rundzie zmierzy się z Rangers FC ze Szkocji.

Polska, Francja, Niemcy. Teraz czas na Belgię

– Sponsoring drużyn sportowych jest jednym z elementów strategii Comarch i ma na celu budowanie świadomości marki w Polsce oraz na rynkach zagranicznych. Współpraca z tak prestiżowym i renomowanym klubem sportowym, mającym duże aspiracje, aby odnieść sukcesy w europejskich pucharach, jest dla nas kolejnym etapem realizacji projektu wzmocnienia rozpoznawalności naszego brandu – mówi Wojciech Pawluś, dyrektor zarządzający Comarch Benelux.

– Jestem przekonany, że ta współpraca przełoży się na sukces i że będziemy rywalizować z najlepszymi zespołami w Belgii, a w przyszłości postaramy się także regularnie osiągać europejski poziom piłkarski – mówi Philippe Bormans, prezes Royal Unions Saint-Gilloise

Belgijski klub obchodzi w tym roku 125-lecie działalności. Wcześniej Comarch, poza Cracovią, wspierał AC Nancy, OSC Lille, TSV 1860 Monachium i Polonię Warszawa.