Cracovia bez bramek i pomysłu przegrała z Górnikiem Łęczna

fot. Krzysztof Porębski

Cracovia na własnym stadionie nie strzeliła żadnego gola i nie zdobyła nawet punktu. Dwa trafienia zanotował Górnik Łęczna, dla którego jest to trzecie zwycięstwo w sezonie.

Po raz pierwszy w tym sezonie Cracovia przed własną publicznością nie zdobyła gola. Trudno się dziwić, ponieważ sytuacji bramkowych podopieczni trenera Jacka Zielińskiego w meczu z Górnikiem Łęczna praktycznie nie stwarzali. Co prawda zaraz na początku drugiej połowy Otar Kakabadze umieścił piłkę w siatce, ale arbiter trafienia nie uznał z uwagi na spalonego. W 29. minucie niezłą okazję miał Sergiu Hanca, jednak znakomicie w bramce zachował się Maciej Gostomski.

Przyjezdni wyraźnie dominowali w niedzielne popołudnie przy Kałuży. Śmiało w polu karnym rywala poczynał sobie Bartosz Śpiączka, który jeszcze w pierwszej połowie zdobył dwa trafienia. W 27. minucie uderzył tak precyzyjnie, że piłka pewnie zameldowała się w bramce. Tuż przed końcem pierwszej odsłony po rzucie rożnym wyskoczył najwyżej do piłki w polu karnym i głową skierował ją do siatki.

Po zmianie stron goście kontrolowali to, co działo się na boisku. Tuż przed końcem spotkania mogli powiększyć swoje prowadzenie, ale dobrą interwencją popisał się Karol Niemczycki. Trener Zieliński przed meczem zapewniał, że jego podopieczni po zwycięstwie nad Legią Warszawa nie spoczną na laurach i nie zlekceważą rywala ze strefy spadkowej, ale to Górnik sprawiał wrażenie, że zwycięstwo z poprzedniej kolejki dodało mu skrzydeł. Zielono-czarni tydzień temu pokonali Jagiellonię Białystok i te sześć punktów wywalczone w dwóch ostatnich meczach choć na chwilę pozwoliły im wyrwać się ze strefy spadkowej.

Cracovia – Górnik Łęczna 0:2 (0:2)

Bramki: Śpiączka (27., 41.)

Cracovia: Niemczycki – Rapa, Rodin, Siplak – Kakabadze, Lusiusz (46. Rasmussen), van Amersfoort, Pestka (60. Rocha) – Myszor (64. Knap), Hanca (80. Rakoczy) – Piszczek (46. Rivaldinho).

Górnik: Gostomski – Szcześniak, Rymaniak, Leandro – Goliński (90. Król), Serrano, Gol, Gąska (90. Kalinkowski) – Lokilo (83. Drewiak), Krykun – Śpiączka (83. Banaszak).

Żółte kartki: Rocha, Rasmussen – Śpiączka, Serrano, Szcześniak.

Sędziował Krzysztof Jakubk (Siedlce).

News will be here