Cracovia dostanie więcej niż Wisła

Stadion Cracovii fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

Czwarte miejsce i awans do europejskich pucharów znalazły odzwierciedlenie w wyższej kwocie dla Pasów od Ekstraklasy SA za ubiegły sezon. Cracovia zarobiła ponad 1,2 miliona złotych więcej od Wisły i 2,5 więcej niż przed rokiem.

Po sezonie 2017/2018 górą, jeżeli chodzi o wyniki na boisku i środki z praw mediowych, była Wisła – ponad 9,5 miliona złotych. Na konto Cracovii trafiło 1,5 miliona złotych mniej.

W ubiegłej kampanii drużyny zamieniły się miejscami – Biała Gwiazda kończyła go w grupie spadkowej, a Pasy – w mistrzowskiej. Przełoży się to na wpływy do Ekstraklasy SA.

Bonus za puchary

Mistrz Polski Piast Gliwice otrzyma 15 milionów 230 tysięcy złotych. Klub ze Śląska rok temu walczył o utrzymanie i wówczas zarobił dwa razy mniej. Choć Piast na boisku był bezkonkurencyjny, druga Legia otrzyma nieco wyższą kwotę.

Czwarta Cracovia może liczyć na 10,5 miliona złotych, ponad 2,5 więcej niż rok temu. Ponad 10 procent aktualnej kwoty stanowi bonus za awans do eliminacji Ligi Europy.

Dziewiąta Wisła straciła z tego tytułu rok do roku 300 tysięcy złotych. Od Ekstraklasy należy się jej prawie 9,3 miliona złotych, ale większość nie wpłynie na konto klubu, bo pieniądze są objęte cesjami na spłatę różnych długów Białej Gwiazdy.

 

W tym roku między 16 klubów najwyższej klasy rozdzielono 155 milionów złotych. Każdy otrzymuje ponad 5 milionów złotych podstawy. Pozostałe środki są zależne od wyniku sportowego, miejsca w rankingu historycznym, awansie do pucharów/opłacie solidarnościowej dla drużyn z grupy spadkowej i gry młodzieży (system Pro Junior System).

– Pieniądze pochodzą przede wszystkim z praw mediowych, a także są wypracowane dzięki kontraktom sponsorskim i innym działaniom marketingowym. W tym sezonie kluby otrzymały od nas łącznie o 4,5 miliona złotych więcej niż przed rokiem. Finansujemy także specjalistyczny sprzęt służący ekstraklasowym drużynom. W bieżącym sezonie kluby użytkują, w ramach barteru, maty chroniące murawę przed złą pogodą, które kosztowały około 1,5 mln zł. Wszystko po to, aby stwarzać jak najlepsze warunki dla wzrostu jakości rozgrywek – mówi Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA.

W przyszłym kwota do podziału znacznie wzrośnie i będzie wynosić co najmniej 225 milionów.

 

 

News will be here