Spotkanie Pucharu Polski w Głogowie, które Pasy wygrały po dogrywce, od początku nie układało się po myśli Radosława Kanacha. Pomocnik najpierw cierpiał po upadku na plecy, a następnie dwukrotnie potrzebował pomocy sztabu z powodu problemów z kolanem. W 40. minucie z trudem zszedł z boiska i powoli udał się w stronę ławki.
– Pierwsze prognozy nie są zbyt dobre. Jeżeli wypadnie na trochę dłużej, to będziemy mieć zmarwienie – mówił po ostatnim gwizdku trener Michał Probierz.
W ostatnich dniach piłkarz kursował między gabinetami lekarskimi. Lewe kolano zostało zbadane rezonansem magnetycznym, a w czwartek zapadła ostateczna decyzja o operacji. Szczegółowy zakres zabiegu, jak usłyszeliśmy, zostanie ustalony po "otwarciu" kolana.
Początek sezonu jest więc bardzo pechowy dla młodego piłkarza, który dwa ostatnie sezony ogrywał się na zapleczu ekstraklasy, w pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz. Trener Probierz bardzo na niego liczył, tym bardziej, że wychowanek Błażowianki Błażowa ma jeszcze status młodzieżowca.
Szymonowicz na wypożyczenie
Z innych, lepszych informacji mamy taką, że Pasy poszerzyły kadrę. Do zespołu na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok trafił 25-letni środkowy obrońca Dawid Szymonowicz. W ubiegłym sezonie zawodnik rozegrał dla Jagiellonii, a także Rakowa Częstochowa, gdzie byl wypożyczony, 13 spotkań w ekstraklasie i Pucharze Polski.
Zawodnik będzie występował w Cracovii do końca sezonu, klub zagwarantował sobie możliwość transferu definitywnego. Umowa Szymonowicza w Białymstoku wygasa z końcem przyszłego roku.