Cracovia przestaje kopać a zaczyna grać

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

To słowa Michała Probierza, jej trenera, który na boisku lidera chce poprowadzić zespół do czwartego z rzędu meczu bez porażki. Spotkanie z Lechią w Gdańsku rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.

W ostatniej kolejce Cracovia zdobyła punkt z Miedzią. Przy Kałuży nie są zadowoleni, bo byli lepsi. – Jeszcze raz spokojnie popatrzyłem na ten mecz i żałujemy, że nie wykorzystaliśmy sytuacji. Splot okoliczności sprawił, że brakowało nam kropki nad „i” – podkreśla trener, który nawiązał do środowego starcia Juventusu z Manchesterem United w Lidze Mistrzów. Włosi prowadzili grę i strzelili gola, ale w końcówce Anglicy w kilka minut objęli prowadzenie i zdobyli trzy punkty.

Od kilku tygodni Probierz podkreśla, że widzi światełko w tunelu i drużynę, która idzie do przodu. – Nie kopiemy już piłki, jak na początku, ale mamy momenty dobrej gry. Chcemy jednak strzelać więcej goli po rzutach wolnych i rożnych – mówi 46-latek.

Przeciwko Miedzi nie mógł zagrać Javier Hernandez, a inny z Hiszpanów – Airam Cabrera – zszedł w przerwie. Ich kontuzje wydawały się poważne, ale Probierz twierdzi, że będą w kadrze na mecz z Lechią. Do treningów niedługo wrócą również Milan Dimun i Daniel Pik.

Pasy wyjechały nad morze pociągiem. Po meczu wrócą do Krakowa autokarem. – Zespół będzie miał dwa dni wolnego. W weekend zagramy sparing z Podbeskidziem – zdradził Probierz.


Lechia jest liderem w 28 punktami. Cracovia zajmuje 13. miejsce z 14. Mecz poprowadzi Krzysztof Jakubik z Siedlec.
News will be here