Cracovia przestanie być dziurawa? Zmierzy się z drużyną, która wpadła w dołek

fot. cracovia.pl

W niedzielne popołudnie (początek o godzinie 15) Pasy postarają się wygrać kolejne spotkanie i po raz pierwszy w tym sezonie nie stracić gola. Ich rywalem będzie przedostatnia Warta Poznań, która notuje serię porażek.

Ubiegłoroczny beniaminek, który okazał się rewelacją sezonu 2020/2021, obecnie punktuje dużo gorzej. W dziesięciu meczach zdobył tylko siedem punktów i wygrał zaledwie raz – 6 sierpnia na wyjeździe z zamykającym tabelę Górnikiem Łęczna (4:0). Trzy ostatnie spotkania zespołu Piotra Tworka to komplet porażek bez strzelonego gola z Górnikiem Zabrze (0:1), Zagłębiem Lubin (0:2) i Rakowem Częstochowa (0:3).

Cracovia jest niepokonana od sześciu meczów, z czego trzy zakończyła wygranymi. Liczba zdobytych przez nią punktów mogła być zdecydowanie bardziej okazała, ale Pasy borykają się z problemami w defensywie. W każdym meczu tracą gola, a od początku sezonu rywale pokonali jej bramkarzy 18 razy, co jest drugim najgorszym wynikiem w lidze.

– Pracowaliśmy nad wszystkimi elementami, nie da się skupić tylko na jednym elemencie – mówi trener Michał Probierz, pytany, czy przez ostatnie dwa tygodnie zespół skupiał się przede wszystkim na defensywie.

– Przeprowadziliśmy analizę i rozmawialiśmy z zawodnikami. Zdają sobie sprawę, że popełniali proste błędy. Pocieszające jest to, że zdobywamy więcej bramek. To jest powód do radości, a nad mankamentami musimy pracować – dodaje szkoleniowiec.

Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, w klubie czekają na koniec dyskwalifikacji Davida Jablonsky’ego. Czeski środkowy obrońca od 1 stycznia będzie mógł wrócić do treningów z drużyną.

– Pracuje, by w styczniu być w formie – mówi Probierz.

Ciągle trzeba potwierdzać swoją wartość

Choć Cracovia wydaje się zdecydowanym faworytem meczu z przedostanią w tabeli Wartą, musi wyciągnąć wnioski z ostatniej potyczki ze Stalą Mielec. Wtedy też na nią stawiano i szybko otworzyła wynik meczu, ale na przerwę schodziła przegrywając 1:3. W drugiej połowie zagrała lepiej i wywalczyła punkt.

Drużyna nastawia się na trudną rywalizację z Zielonymi, którzy będą chcieli zakończyć złą passę. Probierz podkreśla, że w takich meczach trzeba potwierdzać swoją jakość. Liczy, że na stadion przyjdzie więcej kibiców, ponieważ ostatnie mecze z udziałem Cracovii są bardzo emocjonujące i obfitują w zwroty akcji.

– Chcemy grać ofensywną piłkę i strzelać gole. Kibice bardzo nam pomogli, gdy przegrywaliśmy z Górnikiem i Stalą. Liczymy, że znów będą naszym dwunastym zawodnikiem – powiedział trener.

W niedzielę wykluczony jest jedynie występ Brazylijczyka Thiago, który przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł. Kilku piłkarzy miało problemy zdrowotne i sztab robił wszystko, by postawić ich na nogi. Decyzje o kształcie wyjściowej jedenastki mają zostać podjęte w dniu meczu.

Nowa mowa dla Kapka

W minionym tygodniu kontrakt z krakowskim klubem przedłużył Przemysław Kapek, który ma za sobą dwa występy w ekstraklasie. 18-letni napastnik jest czołowym przedstawicielem zespołu Centralnej Ligi Juniorów, lidera rozgrywek o mistrzostwo Polski juniorów starszych, podpisał umowę do połowy 2023 roku. Kontrakt zawiera opcję przedłużenia o następne 12 miesięcy.