Cracovia ma już za sobą ostatni sparing przed rozpocząciem sezonu w T-Mobile Ekstraklasie. Zawodnicy Wojciecha Stawowego zremisowali ze Stalą Mielec 1:1.
Szkoleniowiec tym razem oszczędził swoich najlepszych zawodników. Okazję na zaprezentowanie umiejętności miał drugi garnitur, uzupełniony wypożyczonym z Legii Bartoszem Zurkiem i kilkoma testowanymi zawodnikami.
Remis z beniaminkiem II ligi chluby im nie przynosi. Zwłaszcza, że Radosław Kuligowski gola dającego Pasom remis zdobył dosłownie sekundy przed końcowym gwizdkiem. Stawowemu zależało jednak przede wszystkim na ocenie obrońcy Yago Fernandeza i napastnika z Armenii, Norajra Gjozaljana, którzy przebywają w Krakowie na testach.
25-letni Portugalczyk ma ciekawe CV. Ostatnio reprezentował barwy AEK Ateny, wcześniej spędził dwa sezony w Malmo FF i hiszpańskiej Gironie (Segunda Division). Jest wychowankiem Benfiki Lizbona. Mimo sporych zaległości treningowych, przeciwko mielczanom zaprezentował się nieźle.
- Trzeba pamiętać, że miał prawie dwa miesiące przerwy jeśli chodzi o regularną grę i treningi - tłumaczy Fernandeza trener. - Widać w jego grze, że jest zawodnikiem doświadczonym. Potrafi się ustawić, czytać grę. Zobaczymy, jak zaprezentuje się w zajęciach z pierwszym zespołem.
Gjozaljan powodów do pochwał nie dostarczył. Król strzelców poprzedniego sezonu ligi ormiańskiej nie mógł znaleźć sobie miejsca na boisku, miał problemy ze zrozumieniem partnerów z drużyny. - Nie pokazał się z takiej strony, żebym poleciał do prezesa i prosił, by od razu podpisywać z nim kontrakt. Nie za bardzo jest mu po drodze z naszą kombinacyjną grą - na gorąco ocenił go szkoleniowiec Pasów.
Stawowy nie chce jednak wydawać wiążących decyzji po jednym sparingu. Obaj mają jeszcze dwa dni na przekonanie władz Cracovii, że będą realnym wzmocnieniem zespołu. - Ostateczne decyzje co do tej dwójki podejmiemy w środę - mówi trener.
Cracovia - Stal Mielec 1:1 (0:1)
Kuligowski 90' - Radulj 23'
Cracovia: Drzewiecki - Kuligowski, Fernandez (46' Duszyk), Wełna, Jaroszyński - Żołądź, Kapustka (46'Wdowiak), Żurek - Szewczyk (46' Pająk), Kita, Gjozaljan (65' Kłusek)
Szkoleniowiec tym razem oszczędził swoich najlepszych zawodników. Okazję na zaprezentowanie umiejętności miał drugi garnitur, uzupełniony wypożyczonym z Legii Bartoszem Zurkiem i kilkoma testowanymi zawodnikami.
Remis z beniaminkiem II ligi chluby im nie przynosi. Zwłaszcza, że Radosław Kuligowski gola dającego Pasom remis zdobył dosłownie sekundy przed końcowym gwizdkiem. Stawowemu zależało jednak przede wszystkim na ocenie obrońcy Yago Fernandeza i napastnika z Armenii, Norajra Gjozaljana, którzy przebywają w Krakowie na testach.
25-letni Portugalczyk ma ciekawe CV. Ostatnio reprezentował barwy AEK Ateny, wcześniej spędził dwa sezony w Malmo FF i hiszpańskiej Gironie (Segunda Division). Jest wychowankiem Benfiki Lizbona. Mimo sporych zaległości treningowych, przeciwko mielczanom zaprezentował się nieźle.
- Trzeba pamiętać, że miał prawie dwa miesiące przerwy jeśli chodzi o regularną grę i treningi - tłumaczy Fernandeza trener. - Widać w jego grze, że jest zawodnikiem doświadczonym. Potrafi się ustawić, czytać grę. Zobaczymy, jak zaprezentuje się w zajęciach z pierwszym zespołem.
Gjozaljan powodów do pochwał nie dostarczył. Król strzelców poprzedniego sezonu ligi ormiańskiej nie mógł znaleźć sobie miejsca na boisku, miał problemy ze zrozumieniem partnerów z drużyny. - Nie pokazał się z takiej strony, żebym poleciał do prezesa i prosił, by od razu podpisywać z nim kontrakt. Nie za bardzo jest mu po drodze z naszą kombinacyjną grą - na gorąco ocenił go szkoleniowiec Pasów.
Stawowy nie chce jednak wydawać wiążących decyzji po jednym sparingu. Obaj mają jeszcze dwa dni na przekonanie władz Cracovii, że będą realnym wzmocnieniem zespołu. - Ostateczne decyzje co do tej dwójki podejmiemy w środę - mówi trener.
Cracovia - Stal Mielec 1:1 (0:1)
Kuligowski 90' - Radulj 23'
Cracovia: Drzewiecki - Kuligowski, Fernandez (46' Duszyk), Wełna, Jaroszyński - Żołądź, Kapustka (46'Wdowiak), Żurek - Szewczyk (46' Pająk), Kita, Gjozaljan (65' Kłusek)
