Cracovia szykuje transfery na nowy sezon. W tym czeka ją jeszcze pięć meczów

Jani Atansov będzie mógł zagrać z Miedzią fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Zespół Jacka Zielińskiego jest w dobrej formie i chcą kontynuować serię zwycięstw. 1 maja, na zakończenie 30. kolejki, podejmie Miedź Legnica.

22 kwietnia Cracovia wygrała w Gdańsku pierwszy wyjazdowy mecz od 30 października. Przełamał się także napastnik Benjamin Kallman, który od jesiennej rywalizacji z Zagłębiem Lubin nie potrafił strzelić gola. Przeciwko Lechii trafił dwa razy, w końcu z dobrej strony pokazał się lewy wahadłowy Paweł Jaroszyński. Wcześniej drużyna pewnie pokonała u siebie Radomiaka Radom.

– Mamy zwyżkę formy, pary starczy nam do końca sezonu. Poprawiły się parametry fizyczne zawodników. Zaczynają korelować z wynikami, poza tym gramy i trenujemy na coraz lepszych boiskach – mówi trener Pasów.

Dobry styl i punkty

Na pięć kolejek przed końcem sezonu krakowianie są w komfortowym położeniu. Mają dziesięć punktów nad strefą spadkową, do piątego tracą tylko trzy. Są duże szanse, by zajęli trzecie w klasyfikacji Pro Junior System, na czym finansowo zyska budżet klubu. – Walczymy o poprawę naszej gry jako całości, o powtarzalność. Najważniejsze są jednak zdobycze punktowe, które ceni każdy kibic. Chcemy zaprezentować dobry styl, pokazać dobry futbol – podkreśla Jacek Zieliński.

Miedź Legnica jedną nogą jest już w I lidze. Matematycznie ma jeszcze nikłe szanse na utrzymanie, ale realnie patrząc, jest to już spadkowicz. – Patrząc przez pryzmat ostatnich meczów, to stwarzali problemy zespołom z topu. To solidny zespół, mający bardzo dobrych piłkarzy. Z pewnością będą chcieli się pokazać. Podejrzewam, że kilku zagra o nowe kontrakty, o nowego pracodawcę. To zawsze są mecze-pułapka. Każdy dopisuje nam trzy punkty. Zagramy z pełnym zaangażowaniem – zapowiada.

Rozmowy z zawodnikami

Do gry gotowy będzie Jani Atanasov, który dzień przed meczem z Lechią skręcił nogę i nie mógł pomóc drużynie. Zieliński nie krył, że bardzo brakowało tej zmiany. Reprezentant Macedonii Północnej miał pecha w czasie treningu na obiekcie Arki Gdynia. W czasie zabawy, gry w ręczną, uderzył piłkę głową i źle stanął. Do końca sezonu Zieliński nie będzie raczej korzystał z Michala Siplaka, któremu klub nie zaoferował nowej umowy i przesunął do rezerw.

Wciąż nie wyjaśniła się przyszłość Karola Niemczyckiego, Jewhena Konoplianki i Kamila Pestki, których kontrakty również kończą się 30 czerwca. Cracovia prowadzi też rozmowy z zawodnikami, którzy mieliby ją reprezentować od nowego sezonu. – Będziemy chcieli je jak najszybciej dopiąć – mówi Zieliński.