Cricoteka szykuje wielki bal w klimacie retro

fot. Cricoteka/Facebook

Czas na wielki bal w klimacie lat 20. i 30. Już 18 sierpnia Cricoteka zaprasza wszystkich chętnych, którzy chcą zasmakować jazzu, swingu i klimatu spotkań towarzysko-artystycznych organizowanych przez kapistów. Wydarzenie towarzyszy finisażowi prezentowanej w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora wystawie „Cricot idzie!”.

„Zaskakująca była scenografia przygotowana przez młodych malarzy. Wrażenie robiły statki i uczepione do sufitu dziwaczne anioły, których korpusy stanowiły worki z piaskiem. (…) Każdy bez wyjątku odziany był w kostium, na tę jedną noc radykalnie zmieniający jego dotychczasową tożsamość. Picasso, przechadzający się między gośćmi z ogromną wypchaną rybą pod pachą, wzbudzał sensację chyba nie mniejszą, aniżeli nagie modelki wniesione na salę, uwodzicielsko okryte jedynie girlandami kwiatów…”

Tak wspominała odbywający się 27 listopada 1925 roku bal kapistów w Paryżu Izabela „Czajka” Stachowicz, polska pisarka żydowskiego pochodzenia uchodząca za skandalistkę i muzę artystów.

„Świetne nieprzyzwoitości”

Tak wyglądał niezwykły bal ponad 90 lat temu we Francji, zorganizowany przez grupę K.P. w celu zebrania potrzebnych środków do wspólnego budżetu grupy. Wówczas patronat objął nad nim sam Pablo Picasso, a wśród artystów przechadzających się po niecodziennej sali balowej znaleźli się Pierre Bonnard, Constantin Brâncuşi czy Jean Cocteau.

W końcu tradycja balów przeniosła się na polski grunt. Francuskich akcentów oczywiście nie zabrakło. Obiecywano wówczas „świetne nieprzyzwoitości”, a same imprezy przedstawiano jako największe i najtańsze bale krakowskiego karnawału.

„Kwitnący jazz i era swingu”

Czas powrócić do tamtych lat i chociaż na moment przenieść się w czasie. Bal kostiumowy I’ll see you in my dreams… , który odbędzie się w sobotę, 18 września, o godzinie 18.00 na placu Cricoteki, będzie nawiązywał właśnie do tradycji takich spotkań organizowanych przez kapistów.

– Zabierzemy uczestników w muzyczną podróż do szalonych lat 20. i 30., okresu kwitnącego jazzu i początków ery swingu. Wieczór spędzimy przy dźwiękach legendarnych gwiazd muzyki takich jak Count Basie, Louis Armstrong, Duke Ellington czy Benny Goodman – zapowiadają organizatorzy.

W programie przewidziano również bezpłatną lekcję swingu. Godzinna taneczna rozgrzewka będzie inspirowana m.in. choreografią Josephine Baker. Poprowadzi ją Karina Shoretss, aktorka związana z Teatrem 74.

Wstęp na wydarzenie jest wolny.