Czerwona Garbarnia zakończyła serię bez porażek. Pierwsze zwycięstwo Hutnika

fot. Garbarnia Kraków

Po czterech meczach bez porażki – jednym zwycięstwie i trzech remisach – Garbarnia Kraków w Lublinie musiała uznać wyższość tamtejszego Motoru. Hutnik Kraków odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, pokonując na własnym stadionie Chojniczankę Chojnice 1:0.

Garbarnia mogła otworzyć wynik meczu wyjazdowego, lecz zabrakło jej skuteczności. Gospodarze nie popełnili tego błędu i już w 11. minucie objęli prowadzenie. Wojciech Błyszko główką pokonał Doriana Frątczaka. Bramkarz gości w kolejnych minutach musiał zapobiec kolejnym trafieniom i ta sztuka mu się udawała. Szczęścia zabrakło mu dopiero w drugiej połowie, kiedy to Michał Fidziukiewicz zamienił jedenastkę na gola.

Wynik spotkania w końcówce meczu ustawił Maciej Firlej, który już wcześniej próbował pokonać Frątczaka. Pomimo trzech straconych bramek, golkiper Brązowych spisywał się między słupkami bardzo dobrze i jemu przede wszystkim Garbarnia zawdzięcza tak niski wymiar kary.

W 86. minucie po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Daniel Morys.

Motor Lublin - Garbarnia Kraków 3:0 (1:0)

Bramki: Błyszko (11.), Fidziukiewicz (60. k), Firlej (90.).

Motor: Madejski - Kusiński, Błyszko, Najemski, Moskwik - Wójcik (94. Ryczkowski), Swędrowski, Król (75. Kołbon), Ceglarz (75. Firlej), Sędzikowski (67. Polak) - Fidziukiewicz (84. Vitinho).

Garbarnia: Frątczak - Morys, Banach, Laskoś (69. K. Duda), Bartków - Słomka (77. Purcha), M. Duda (65. Marszalik), Szywacz (78. Malik), Klec, Korbecki (65. Kuczera) - Feliks.

Żółte kartki: Kusiński - Morys (2x).

Czerwona kartka: Morys.

Sędziował Mateusz Jenda (Warszawa).

Pierwszy komplet punktów

Pierwsza połowa meczu w Krakowie nie przyniosła bramek, ale swoje szanse mieli zarówno Hutnik, jak i Chojniczanka. Na drodze gospodarzy stanął bramkarz gości, a Chojniczance przeszkodził słupek. Po zmianie stron krakowianie za sprawą Michała Kitlińskiego szukali trafienia, ale piłka nie chciała wpaść do bramki.

W 57. minucie Hutnik przeprowadził szybki kontratak. Jakub Wilczyński minął Kamila Brodę i stojąc przed pustą bramką bez problemu umieścił piłkę w siatce. W samej końcówce przyjezdni mogli doprowadzić do wyrównania, ale dobrze w obronie zachował się Piotr Zmorzyński.

Hutnik Kraków – Chojniczanka Chojnice 1:0 (0:0)

Bramka: Wilczyński (57.).

Hutnik: Leszczyński – Hoyo-Kowalski, Stawarczyk, Jaklik (73. Świątek), Zmorzyński, Kieliś (73. Drąg), Bernal, Hafez, Stasz (78. Tetych), Wilczyński, Kitliński (87. Sobala).

Chojniczanka: Broda – Grolik, Bartosiak, Mikołajczyk, Mazek (80. Grobelny), Kona (80. Emche), Mikołajczak (66. Skrzypczak), Wolsztyński (66. van Huffel), Olszewski, Pląskowski, Klichowicz (80. Rakowski).

Żółte kartki: Hoyo-Kowalski, Zmorzyński – Olszewski, Mikołajczak, Bartosiak.

Sędziował Marcin Szrek (Kielce).

News will be here