Daleka droga wody z ujęcia do kranu [Anatomia miasta]

fot. MPWiK Kraków

To, że możemy dziś korzystać z bieżącej wody w każdym kranie, zawdzięczamy w dużej mierze prezydentowi Józefowi Dietlowi. To on w 1866 roku wystąpił z inicjatywą wybudowania w Krakowie nowoczesnego wodociągu. Wcześniejszy system dostarczania wody do miasta, rozwijany już od XIII wieku, został całkowicie zrujnowany podczas potopu szwedzkiego. Miasto, bardzo gęsto zaludnione, regularnie padało ofiarą epidemii, a większość istniejących studni nie nadawała się do użytku z powodu zanieczyszczenia.

Trzy dekady starań

Dietl jako lekarz dostrzegał fatalny stan sanitarny miasta i wkrótce po objęciu władzy w mieście nakazał opracowanie projektu wodociągu. Z czasem okazało się, że zapewnienie mieszkańcom „obfitej wody źródlanej lub rzecznej” jest przedsięwzięciem bardzo trudnym i kosztownym. Przygotowywano i odrzucano kolejne projekty.

Zapowiedź podłączania kamienic do wodociągu wywołała falę niepokoju. Właściciele budynków obawiali się ponoszenia dodatkowych kosztów. Autorytety naukowe musiały do znudzenia przekonywać krakowian, że doprowadzana żelaznymi rurami woda nie zagraża zdrowiu.

Ostatecznie woda popłynęła nowym wodociągiem w 1901 roku, na 35 lat po programowym przemówieniu Dietla. Zakończyła się wówczas jedna z największych inwestycji, jaką kiedykolwiek podjęło miasto Kraków. W kolejnych latach system rozbudowywano, obejmując nim kolejne ulice. W 1918 roku łączna długość sieci wodociągowej na terenie miasta wynosiła około 140 kilometrów. Szybki rozwój wymuszał ciągłe zwiększanie zasięgu i wydajności wodociągu.

Potrzebne kolejne ujęcia

Początkowo korzystano z wody z Wisły pobieranej na Bielanach. Tamtejsze ujęcie było wielokrotnie przebudowywane i unowocześniane, ale po II wojnie światowej zapotrzebowanie na wodę wzrosło tak szybko, że trzeba było natychmiast wypracować inne rozwiązanie. Tym bardziej, że woda w Wiśle stawała się coraz bardziej zanieczyszczona.

Wybrano rzekę Rudawę i w 1955 roku oddano do użytku Zakład Uzdatniania Wody „Rudawa”, wówczas najnowocześniejszy w Polsce. Na Bielanach natomiast ograniczono pobór wody z Wisły na rzecz wód podziemnych i pobliskiej rzeki Sanki.

Kolejnym wyzwaniem stała się budowa Nowej Huty, przy której potrzebne były duże ilości wody zarówno dla coraz większej liczby mieszkańców, jak i dla samego kombinatu. Nowe ujęcie zbudowano na rzece Dłubni i uruchomiono w 1960 roku. Dopiero jednak budowa zbiornika na Rabie w Dobczycach, zakończona w 1987 roku, zapewniła bezpieczne zaopatrzenie miasta w wodę.

Krakowskie wodociągi dziś

Dziś ujęcie w Dobczycach pokrywa około 59% zapotrzebowania, ZUW „Rudawa” 17,3%, ZUW „Dłubnia” 15%, a ZUW „Bielany” 8,8%. Każdy z zakładów uzdatniania ma własne laboratorium badające na bieżąco stan wody – surowej pobranej z rzeki i tej przesyłanej do sieci. Miesięcznie wykonuje się ponad pięć tysięcy analiz wody pitnej dostarczanej mieszkańcom Krakowa.

Partnerem cyklu "Anatomia miasta" jest Miejskie Przedsiębiorstow Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie.

News will be here