Comarch Cracovia prowadzi 2:0 w walce o półfinał Polskiej Hokej Ligi. W spotkaniach przed własną publicznością Pasy pokonały Unię Oświęcim 9:2 i 5:2. Teraz rywalizacja przenosi się na lodowisko rywali.
W dwóch spotkaniach ćwierćfinału play-off na swoim lodzie bramki Pasów strzegł Michael Łuba. 23-letni zawodnik musiał zastąpić chorego Rafała Radziszewekiego i spisał się bez zarzutu. Choć Cracovia wygrała oba mecze przy Siedleckiego, to wynik zawsze otwierali goście. Więcej emocji było w niedzielę, gdy przyjezdni wyciągnęli wnioski z sobotniego pogromu i po trafieniach Sebastiana Kowalówki i Petra Tabaczka wygrali pierwszą tercję. Potem jednak za sprawą m.in. hat-tricka Petra Sinagla gospodarze odwrócili losy rywalizacji.
– W porę otrząsnęliśmy się po słabym początku i wyrównaliśmy dzięki dobrej grze pressingiem. Kolejne dwie bramki przesądziły o losach spotkania. Muszę przyznać, że był to kolejny dobry mecz Michaela Łuby, któremu zawdzięczamy niedzielne zwycięstwo – chwalił swojego zawodnika trener Rudolf Rohaczek.
Dwa kolejne spotkania odbędą się w Oświęcimiu 28 lutego i 1 marca. Wygrane dają awans Pasom do półfinału. Jeżeli choć raz potkną się na lodowisku Unii, rywalizacja ponownie przeniesie się pod Wawel.
W pozostałych parach faworyci także prowadzą 2:0. GKS Tychy dwukrotnie ograł Polonię Bytom, Tauron KH GKS Katowice Orlika Opole, a TatrySki Podhale Nowy Targ wygrywa rywalizację z JKH GKS Jastrzębie.
Ćwierćfinał play-off Polskiej Hokej Ligi:
Comarch Cracovia – Unia Oświęcim 9:2 (3:1, 3:0, 3:1)
Bramki: Domogała (9.), Bryniczka (11.). Sinagl (18., 51.), Urbanowicz (23., 42.), Słaboń (30.), Worobjow (36.), Sykora (49.) – Danecek (2.), Kasperlik (42.).
Comarch Cracovia – Unia Oświęcim 5:2 (0:2, 1:0, 4:0)
Bramki: Sinagl (25., 45., 56.), Worobjow (41.), Sykora (43.) – S. Kowalówka (1.), Tabaczek (4.).
W rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:0 dla Cracovii
