Dyrektorzy sześciu centrów handlowych wyrażają „głębokie zaniepokojenie” propozycją wystosowaną przez Radę Miasta Krakowa, która ogranicza handel w sklepach wielkopowierzchniowych w niedziele do godz. 12. – Postulujemy zatem o rozważenie zasadności wprowadzania szkodliwych restrykcji i utrzymanie dotychczasowych przepisów prawa w niezmienionej treści. Jednocześnie pozostajemy do dyspozycji Radnych Miasta Krakowa w przypadku potrzeby dodatkowych konsultacji – piszą dyrektorzy.
Przedstawiciele Galerii Krakowskiej, Kazimierz, Bonarka City Center, Parku Handlowego Zakopianka, CH Krokus oraz Czyżyny uważają, że ograniczenie handlu w niedzielę spowoduje wiele „negatywnych i nieodwracalnych konsekwencji społecznych i ekonomicznych”.
– Dyrekcje krakowskich centrów handlowych stoją na stanowisku, iż proponowane ograniczenie handlu w każdą niedzielę do godziny 12.00 w aktualnej sytuacji społecznej i ekonomicznej miasta jest nieuzasadnione – czytamy w oficjalnym stanowisku, podpisanym przez sześciu dyrektorów centrów handlowych. – Wprowadzenie proponowanych regulacji spowoduje straty nie tylko dla przedsiębiorców, ale również dla wszystkich mieszkańców Krakowa.
Jakie to straty? Dyrektorzy uważają, że ograniczenia te przyczynią się do „spadku obrotów firm działających na terenie galerii handlowych, co w aktualnej sytuacji spowolnienia gospodarczego może przełożyć się na falę bankructw, redukcji zatrudnienia, która oznacza likwidację miejsc pracy przez osoby bezpośrednio zatrudnione na terenie galerii i centrów handlowych”.
Pracownik galerii: Niedziele w handlu to dzień stracony >>
Stratna ma być także branża rozrywkowa, usługowa oraz restauracyjna, ponieważ stanowi ona część oferty galerii i centrów handlowych. – Dodatkowo, Kraków to miasto, które przyciąga rzesze turystów z całej Polski i zagranicy. Uniemożliwienie im dostępu do oferty handlowej oznacza dla miasta znaczne zmniejszenie unikalnej atrakcyjności turystycznej – oceniają dyrektorzy.
– Krakowskie centra handlowe intensywnie wspierają rozwój rynku lokalnego, dają miejsca pracy, a przez to wspomagają rozwój całego miasta. Postulujemy zatem o rozważenie zasadności wprowadzania szkodliwych restrykcji i utrzymanie dotychczasowych przepisów prawa w niezmienionej treści. Jednocześnie pozostajemy do dyspozycji Radnych Miasta Krakowa w przypadku potrzeby dodatkowych konsultacji – czytamy w liście podpisanym przez Ryszarda Wysokińskiego, Piotra Gajdę, Andrzeja Seligę, Dorotę Szafrańską-Czubaj, Sylwię Syrek i Agatę Ślęczkę.
*
Dziś zakończyły się konsultacje społeczne. – Liczba ankiet będzie znana po wpłynięciu ankiet nadesłanych pocztą tradycyjną (około 10 grudnia). W związku z koniecznością usystematyzowania nadesłanych opinii, wyniki konsultacji zostaną podane na przełomie roku – informuje Filip Szatanik z Urzędu Miasta Krakowa.
