Na stronie internetowej, gdzie znajduje się oferta wynajmu bezobsługowych działek rekreacyjnych tzw. garden box o powierzchni 50, 100 lub 150 mkw., można przeczytać, że rozpoczął się proces rezerwacji miejsc.

Według właścicieli, którzy nie ujawniają się na stronie, działki są obecnie najlepszym rozwiązaniem na spędzenie wolnego czasu na świeżym powietrzu, niedaleko centrum miasta. Na takiej działce można rozpalić grilla, zasadzić rabatki, a dzieci posłać do klubu małego ogrodnika czy na plac zabaw. Niedaleko jest też obiekt sportowy z basenem, tor kajakowy i ścieżka rowerowa. Roczny koszt wynajmu terenu to 2,5 tys. złotych.

W związku z inwestycją do radnego Marka Sobieraja zgłosiło się kilku okolicznych mieszkańców, którzy zastanawiają się czy obiekt ma wszystkie wymagane pozwolenia, aby mógł zacząć funkcjonować. Pytają również o przejazd, parking i rozwiązania sanitarne.

Tereny przy w rejonie starorzecza Wisły do wielu lat są obiektem zainteresowania inwestorów. Kilka lat temu, bezskutecznie, kilka hektarów zieleni w osiedle domów jednorodzinnych próbował zamienić jeden z deweloperów. Później powstał pomysł stworzenia Eko-Parku z hotelem. Ostatecznie jednak wszystkie te pomysły nie zostały zrealizowane m.in. z uwagi na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Zapytaliśmy ekologa Mariusza Waszkiewicza czy tego typu inwestycja może negatywnie wpłynąć na tamtejszą przyrodę, ale jak na razie, poza tym, co widział na stronie internetowej, niewiele wie na temat inwestycji. – Zagrożeniem dla starorzecza Wisły były plany budowy osiedla czy właśnie ekoparku – stwierdził.