Zapraszamy na zapowiedź dnia i przegląd czwartkowej prasy. W "Gazecie Wyborczej" przeczytamy o Leszku G., który miał wręczać łapówki, by jego towar znalazł się na półkach hipermarketu.
Środa na LoveKraków.pl:
Miasto nie dołoży pieniędzy do zabiegów in vitro: http://lovekrakow.pl/aktualnosci/in-vitro-krakow-dolozy-pieniedzy-do-zabiegu-_18378.html
Maciej Sadlok, obrońca Wisły: Dzieci? Każdemu polecam: http://sport.lovekrakow.pl/aktualnosci/sadlok-po-narodzinach-syna-w-domu-mam-drugi-trening-ale-polecam-kazdemu-rozmowa_18377.html
Smog nad Krakowem widziany z wieży Mariackiej [ZDJĘCIA]: http://lovekrakow.pl/galeria/smogowa-czapa-widziana-z-wiezy-mariackiej-zdjecia_3102.htmlhttp://lovekrakow.pl/galeria/smogowa-czapa-widziana-z-wiezy-mariackiej-zdjecia_3102.html
W Krakowie też można tworzyć gry: http://biznes.lovekrakow.pl/aktualnosci/game-academy-w-krakowie-tez-mozna-tworzyc-gry_18332.html
Straciliśmy kontrolę nad wycinką drzew: http://lovekrakow.pl/aktualnosci/stracilismy-kontrole-nad-wycinka-drzew_18371.html
W czwartek na naszym portalu:
Ekolodzy nie odpuszczają w sprawie galerii Rafała Sonika
Wreszcie doczekamy się tablic z informacją o stanie powietrza
Punkrockowa opera według Green Day
Strefa w Bronowicach? Konsultacje przedłużone
Gazeta Krakowska: Rekordowe korki do portu lotniczego przed bramkami
Kraków Airport rozwija się i bije rekordy w liczbie obsłużonych pasażerów. Ale to rodzi inny problem. Z ruchem pasażerów wzrasta ruch samochodów na drogach, gdzie tworzą się gigantyczne korki. W godzinach, gdy odlatują i przylatują samoloty na drodze prowadzącej do lotniska robią się spore korki. Problemem jest zwłaszcza dojazd do miejsca, gdzie można zabrać lub wysadzić pasażera, czyli tzw. punkt kiss & fly (pocałuj i leć).
Gazeta Wyborcza: Ciemnie interesy Leszka G.
We Wrocławiu ma się rozpocząć proces Leszka G, przedsiębiorcy, ojca Łukasza Gibały. Zdaniem prokuratury dawał on łapówki za dopuszczenie towarów do hipermarketów. Sprawa dotyczy znanych sklepów i marek. Prokurator oskarża 68-letniego Leszka G., właściciela firmy Alti Plus, że w latach 2006-2010 w Krakowie i Wrocławiu wręczał łapówki, by jego towar znalazł się na półkach sklepów Kaufland. Miał za to dać nie mniej niż 800 tysięcy złotych.
