W dzisiejszej prasie przeczytamy m.in. o sprzedaży działki na Prądniku Czerwonym, skandalicznym zachowaniu policjantów i apelu o zabranie Hiszpanom terenów przy ul. Dolnych Młynów.
Weekend na LoveKraków.pl
Basen na ochłodę
http://sport.lovekrakow.pl/aktualnosci/w-upalnie-dni-na-basen_26040.html
Wianki za nami
http://lovekrakow.pl/galeria/wianki-swieto-muzyki-za-nami_3856.html
Wisła i Cracovia na plusie
Zmywali krew piwem
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/zmywali-krew-piwem_26029.html
Spędź lata z Głową!
Pouczenie, ulotka lub mandat
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/na-przejezdzie-dostaniesz-ulotke-pouczenie-albo-mandat_26027.html
Dziś na naszym portalu:
Burza mózgów w sprawie kładki na Żabiniec
Mural w hołdzie Skrzyneckiemu. Konserwator mówi "nie"
Nowa nawierzchnia na al. Jana Pawła II. Al. Solidarności ciągle czeka
Przegląd prasy
Dziennik Polski:
Zawodowy mediator i wykładowca Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, wracając z zakupów postanowił zwrócić uwagę policjantom, którzy parkowali na pasie zieleni. Funkcjonariusze zamiast się wylegitymować, zabrali mężczyznę na komisariat VIII, ponieważ nie miał przy sobie dokumentów. Na komisariacie, przez stres, Jerzy Śliwa zasłabł, cały czas jednak miał włączone nagrywanie w telefonie. Co przez ten czas robili policjanci? M.in. śpiewali i wulgarnie się do niego odnosili. Nie lepiej zachowywali się ratownicy medyczni, którzy później przyjechali na interwencję. Zarówno policja jak i KPR wyjaśniają sprawę.
Gazeta Wyborcza:
Miasto wystawiło na sprzedaż działkę przy ul. Olszeckiej 41 na Prądniku Czerwonym. Cena to 6 mln złotych. Mieszkańcy tego rejony twierdzą, że obszar ten mógł być częścią parku. Władze odpowiadają, że w momencie, kiedy zapadała decyzja o sprzedaży działki, jej sąsiedzi nie mieli takiego pomysłu. Zarówno radni jak i rzecznik prezydenta Krakowa podkreślają, że za sprzedaż takich terenów, w kasie miejskiej pojawiają się środki na wykup terenów zielonych.
Gazeta Krakowska:
Działacze społeczni chcą, aby miasto wyrzuciło Hiszpanów z ich terenów przy ul. Dolnych Młynów. Taki list przesłał Łukasza Maślona do prezydenta Krakowa. Monika Chylaszek, rzecznik prasowa Jacka Majchrowskiego tłumaczy, że takie działanie może podjąć tylko sąd. „A sądy w swoich orzeczeniach raczej się skłaniają do chronienia interesu użytkownika, a nie właściciela, i traktują użytkowanie wieczyste praktycznie jak prawo własności”, cytuje gazeta rzecznik prezydenta miasta.