Zator. Energylandia oficjalnie odniosła się do wczorajszego wypadku, jaki wydarzył się na terenie parku, a w wyniku którego zginął pracownik techniczny kompleksu.
– Wczoraj około godziny 20.30 doszło do zdarzenia z udziałem naszego pracownika - uprawnionego serwisanta, który najprawdopodobniej chcąc pomóc któremuś z naszych Klientów wszedł po telefon komórkowy, który wypadł podczas przejazdu kolejki – informuje Krystian Kojder, rzecznik prasowy Energylandii.
Co istotne i warte podkreślenia, na urządzeniu, przy którym doszło do wypadku, obowiązuje całkowity zakaz korzystania i posiadania przy sobie telefonów komórkowych (oraz innych przedmiotów, które mogą wypaść w trakcie jazdy kolejki).
– Park Rozrywki współpracuje z organami mającymi wyjaśnić przyczyny tego incydentu. Jednocześnie oświadczamy, że bezpieczeństwo naszych Klientów i pracowników jest dla nas najważniejsze i potwierdzamy, że nie było żadnego zagrożenia dla osób korzystających z urządzenia, jak również urządzenie jest w 100% bezpieczne w dalszym ciągu – komentuje Kojder.
Śledczy badają aktualnie sprawę, która prowadzona jest przez prokuraturę.
Energylandia. Pracownik parku zginął przez telefon komórkowy
Aktualności
-
Wyjątkowe psy na wystawie w Czyżynach [ZDJĘCIA]
-
Mariusz Bryksy o przyszłości cen mieszkań: „W Krakowie to się nie zatrzyma, będziemy świadkami szaleństwa”
-
Nowe narzędzie dla przedsiębiorców. Podpowie, gdzie założyć biznes
-
Dwie twarze Wisły Kraków. Trener pokazał pazur
-
„Trzy kolory”. Mieszkanie nowohucianki nabrało barw [ZDJĘCIA]
-
Zmiana decyzji w sprawie parku Reduta
-
Akcja dla zwierzaków. Książka za karmę
-
Zadbaj o zdrowy sen – poznaj innowacyjne poduszki chłodzące do spania
-
Wisła uciekła spod topora! Od 0:2 do 3:2, rezerwowi odwrócili wynik meczu
-
Autokar zawisł podczas cofania w Tyńcu. Droga była zablokowana
-
Aplikuj.pl - oferty pracy Kraków