Estakada otwarta. Od poniedziałku pojadą nią trzy linie [Video]

Estakada Lipska-Wielicka fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Estakada Lipska-Wielicka została w niedzielę oficjalnie otwarta. Przy tej okazji mieszkańcy mogli obejrzeć też tramwaj „Krakowiak” – jak dotąd jedyny dostarczony do Krakowa spośród 36 zamówionych w bydgoskiej fabryce PESA. Od poniedziałku po nowym obiekcie zaczną jeździć trzy linie tramwajowe.

Ścieżka, ale tylko na części

Zanim na oficjalne otwarcie przyszli przedstawiciele władz miasta i miejskich jednostek, na estakadę wjechali rowerzyści. Stowarzyszenie Kraków Miastem Rowerów chciało wspólnym przejazdem zainaugurować użytkowanie obiektu.

Estakada Lipska-Wielicka to w rzeczywistości dwie estakady połączone wysokim nasypem. Pierwsza prowadzi od ulicy Wielickiej nad peronami dworca Kraków Płaszów, druga nad układem drogowym w rejonie ulicy Gromadzkiej. Ścieżka rowerowa i chodnik są poprowadzone tylko pierwszą z nich. Rowerzyści muszą później zjechać „ślimakiem” na poziom jezdni. Dalej estakadą może już jechać tylko tramwaj.

Obwiniają estakadę o powódź

Spora grupa mieszkańców przyszła na niedzielne spotkanie nie po to, by obejrzeć nowy obiekt czy „Krakowiaka”, lecz by wyrazić sprzeciw wobec działań miasta. To mieszkańcy osiedla Kabel, które tylko w tym roku było już kilkukrotnie zalewane po większych opadach deszczu. Łączą ten fakt z budową estakady i oskarżają urzędników, że to z ich winy osiedle regularnie stoi w wodzie. Na otwarcie estakady przynieśli plansze ze zdjęciami z 16 sierpnia, na których pokazali, jak sami nazywają, „Jezioro Kablowskie”.

Prezydent Jacek Majchrowski oraz wiceprezydent Tadeusz Trzmiel przekonywali zgromadzonych, że estakada ma w pełni autonomiczny system odwodnienia, z własnym zbiornikiem retencyjnym. Tłumaczyli, że trwa przygotowanie do budowy nowego kolektora, który będzie odprowadzał wodę z osiedla na drugą stronę torów kolejowych. Pierwsza część inwestycji ma zostać zrealizowana w 2016 roku.

Z myślą o transporcie zbiorowym

Wśród komentarzy przechodniów najczęściej pojawiało się zaskoczenie, że estakadą nie będą jeździć samochody. Faktycznie, nie będą – poza samochodami służb ratowniczych i ewentualnie pojazdami technicznymi. To nie pomyłka, lecz celowe działanie miasta, które tym razem postawiło na transport zbiorowy.

Przez estakadę od poniedziałku pojadą trzy linie tramwajowe: 9, 11 i 50. Skróci się znacząco przejazd pomiędzy Kurdwanowem a rondem Mogilskim. O ile dziś zajmuje on zgodnie z rozkładem 28 minut, od poniedziałku będzie to 21 minut. Na tym rozwiązaniu stracą natomiast mieszkańcy korzystający obecnie z przystanków w rejonie Hali Targowej.

Wielu chętnych na przejazd „Krakowiakiem”

Kilka minut po południu, po oficjalnych podziękowaniach, urzędnicy i mieszkańcy wsiedli do tramwaju. Chętnych było wielu: najdłuższy w Polsce 43-metrowy pojazd wypełnił się po brzegi. Klimatyzacja „Krakowiaka” nie przeszła tej próby. Po przejechaniu do Małego Płaszowa i z powrotem pasażerowie wysiedli z niego z ulgą.

– Ta estakada to jedyny tego typu obiekt w Polsce i prawdopodobnie jedyny w tej części Europy. Zamyka ona pierwszą pełną trasę Krakowskiego Szybkiego Tramwaju: z Kurdwanowa do Krowodrzy Górki przejedziemy już w całości wydzielonym torowiskiem – mówił podczas przejazdu Krzysztof Migdał, z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Estakada ma długość 2,19 kilometra. Zgodnie z informacjami podanymi przez wykonawcę, firmę Mota-Engil, do jej budowy wykorzystano 2200 ton stali i 17 500 m3 betonu. Całość inwestycji kosztowała prawie 165 milionów złotych, z czego prawie 68 pochodziło z dofinansowania Unii Europejskiej.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze
News will be here