Estakada wychodzi z ziemi. Kolejne odcinki w przebudowie [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Jeszcze w lipcu wzdłuż ulicy Blich zabetonowane zostaną trzy pierwsze przęsła estakady kolejowej. W sierpniu kolejne trzy – na odcinku między ulicami Grzegórzecką i Miodową. Kolejarze przygotowują się też do prac na stacji Kraków Płaszów, gdzie powstanie dodatkowy peron.

Na bronowickim odcinku torów, po okresie ulgi, kierowcy i piesi znów muszą mierzyć się z utrudnieniami. Tym razem jednak widać już coraz wyraźniej perspektywę ich zakończenia. Pod wiadukt na ul. Zielony Most samochody wrócą 30 września, ale od ok. 20 sierpnia przywrócony zostanie tam ruch pieszych. Teraz trwa jeszcze wyburzanie drugiej połowy starego obiektu i w tym czasie nikt nie może się tamtędy poruszać.

Zgodnie z planem, 30 października ma zostać otwarty przejazd pod wiaduktem na ul. Godlewskiego, a nowym tunelem pod torami na ulicy Rydla przejedziemy 1 listopada. W listopadzie ma być też oddany do użytku przejazd pod wiaduktem na ul. Łupaszki.

Intensywne prace trwają w rejonie stacji Mydlniki. Nie ma już śladu po starej nastawni, która stała tam jeszcze dwa tygodnie temu. Urządzenia zostały przeniesione do nowo wybudowanego obiektu, co otwiera drogę do dalszych prac, w tym poszerzenia nasypu i budowy dodatkowego toru na linii do lotniska.

Koniec w marcu

Najpóźniej, bo pod koniec marca, zakończą się prace przy nowym przystanku kolejowym Kraków Bronowice. – Musimy tam wykonać przejście podziemne, co wymaga wyburzenia fragmentu wysokiego nasypu kolejowego. Później musimy zejść o sześć metrów w dół, wybudować przejście, a później odtworzyć nad nim linię kolejową – tłumaczy Adam Kołodziejczyk, dyrektor projektu z PKP Polskie Linie Kolejowe SA.

Dopiero wiosną, wraz z zakończeniem prac, będzie można oddać do użytku nowy fragment ulicy Wieniawy-Długoszowskiego, przebiegającej od ul. Zielony Most aż do ul. Łupaszki. Obecnie pełni ona funkcję drogi technicznej, np. do przywozu materiałów.

Jeszcze daleka droga

O ile mieszkańcy Bronowic już wiosną będą mogli odetchnąć od uciążliwości remontu, prace prowadzone na całej linii biegnącej przez centrum w stronę Bieżanowa ciągle nabierają rozpędu i obejmują kolejne obiekty. Tam zakończenie planowane jest dopiero na koniec 2020 roku.

Wiele dzieje się przede wszystkim na budowie estakad pomiędzy Starym Miastem i Grzegórzkami. Muszą one zostać wybudowane w takiej części, by można tam było skierować ruch jednym torem, a potem rozebrać pozostałą część starego nasypu i kontynuować prace. Dlatego też podpory od strony ulicy Blich są już w sporej części gotowe, a nad nimi rozpoczęło się układanie szalunku pod docelową konstrukcję.

– W lipcu planujemy betonowanie pierwszych trzech przęseł estakady – zapowiada Rafał Zahuta z PLK. – Natomiast na drugiej estakadzie, między ulicami Grzegórzecką i Miodową, kolejne trzy elementy powinny zostać wylane do połowy sierpnia – zapowiada.

Za Wisłą

Równolegle trwają rozpoczęte niedawno prace przy budowie nowego mostu na Wiśle i demontaż zewnętrznych ścian wybudowanego wcześniej przystanku na Zabłociu. Zostały one tak przygotowane, by po dobudowaniu dodatkowych torów po obydwu stronach obiektu zamontować je ponownie, z odpowiednim przesunięciem.

Wkrótce rozpocznie się też kolejny ważny etap inwestycji – przebudowa stacji Kraków Płaszów. Pasażerów czeka tam spora zmiana – liczba peronów zwiększy się z trzech do czterech. – 400-metrowy peron powstanie w miejscu jednego z torów. Zwiększamy w ten sposób przepustowość stacji. Jest to konieczne, ponieważ po dobudowie drugiej pary torów od Krakowa Głównego zwiększy się znacząco liczba obsługiwanych składów – tłumaczy Rafał Zahuta.

Nowy tor i nowa droga

W 80 procentach zaawansowane są prace przy dobudowie trzeciego toru między Płaszowem a Bieżanowem. Będą po nim kursować pociągi kolei aglomeracyjnej do Wieliczki. Ma być gotowy jeszcze w te wakacje – tak, by można było skierować na niego ruch i zająć się sąsiednimi torami.

Prace prowadzone po południowej stronie Wisły będą się jeszcze wiązać z różnymi utrudnieniami – czy to na ul. Zabłocie, czy na Powstańców Wielkopolskich i w miejscu kolejnych przejazdów pod torami. Jest też jednak dobra wiadomość – w najbliższych tygodniach ma zostać oddany do użytku nowy fragment drogi, którą kolejarze zbudowali na Złocieniu. – Prace są zakończone, trwają tylko formalności związane z dopuszczeniem do ruchu. Myślę, że pomiędzy końcem lipca a połową sierpnia będzie już można korzystać z nowej drogi – zapowiada przedstawiciel PLK.

News will be here