Festiwal oswoi niepokój. „Uchodźcy w Polsce” i lekcja czytania dla więźniów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Warsztaty związane z tematyką uchodźców i lekcja czytania dla więźniów w areszcie śledczym to punkty „Pasma antydyskryminacyjnego” w ramach Conrad Festival. Oprócz tego odbędzie się spotkanie z spotkanie z Nilüfer Göle, turecką socjolożką, autorką książki „Muzułmanie w Europie”.

Już 23 października rozpoczyna się kolejna edycja Conrad Festival, która w tym roku upłynie pod znakiem niepokoju.

– Człowiek staje się niespokojny, gdy się czegoś boi, gdy traci poczucie bezpieczeństwa, gdy ktoś go upokarza, gdy wpada w gniew. Ale opuszcza też strefę spokoju, gdy ma nadzieję na lepsze życie, gdy duma i godność nie pozwalają mu zgodzić się z jakimś stanem rzeczy, z czyjąś postawą, z jakąś polityką, gdy wytrzymałość została napięta nad miarę – uważa dyrektor artystyczny festiwalu, Michał Paweł Markowski.

Stop dyskryminacji

W tym roku jednym z punktów programu będzie „Pasmo antydyskryminacyjne”, którego celem jest otwarcie na różne opinie i modele życia. Nie zabraknie próby zastanowienia się nad tym, jak wyglądałaby wspólnota z przestrzenią dla wszystkich – bez względu na wiek, wyznanie, kolor skóry czy przekonania.

W najbliższy poniedziałek w Pawilonie Wyspiańskiego odbędą się warsztaty „Uchodźcy w Polsce – niechciani i niechętni”. Zostanie poruszona kwestia niechęci części społeczeństwa do uchodźców oraz postrzegania przez nich Polski jako „bramy do Europy”. Na warsztaty obowiązują zapisy – zgłoszenie trzeba wysłać na adres biuro@pomocprawna.org.

Dzień później, również w Pawilonie Wyspiańskiego, zaplanowano warsztaty „Niewidzialni – bezpaństwowcy w Polsce, Europie i na świecie”. Żeby wziąć udział w zajęciach trzeba zarejestrować się pod adresem mailowym: biuro@pomocprawna.org.

Jednym z punktów programu jest lekcja czytania dla więźniów w krakowskim areszcie śledczym. Poprowadzi ją dyrektor festiwalu, Michał Paweł Markowski.

W ramach pasma, trzy wydarzenia – „Głusza” 25 października, czwartkowe spotkanie z Danem Brownem i DeafRespect 27 października, będą tłumaczone na język migowy.

26 października o godzinie 20.00 w centrum festiwalowym odbędzie się spotkanie z Nilüfer Göle, turecką socjolożką, autorką książki „Muzułmanie w Europie”. Dzień później, 27 października o 21.30 w Kinie pod Baranami będzie można zobaczyć film „Nie jestem twoim murzynem”. Będzie można również wziąć udział w dyskusji poświęconej społecznej roli literatury „Lektura za kratami” z udziałem Marii Dąbrowskiej, Sylwii Chutnik, Wojciecha Brzoski i Mikołaja Grynberga, która rozpocznie się o 14.30 w centrum festiwalowym.

Podróż do nowego regionu świata

Warto wybrać się również do Bunkra Sztuki i zobaczyć „Nowy region świata”. W sobotę, 28 października, po wystawie oprowadzi Jean-Ulrick Desert, którego prace również można zobaczyć na wystawie. Nie brak na niej odniesień do Josepha Conrada i jego dzieła „Jądro ciemności”, nadal stanowiącego inspirację dla artystów wizualnych.

– Cała chmura zdarzeń i perspektyw z nim związanych do dziś funkcjonuje i wpływa na nasze życie – zwraca uwagę Olga Stanisławska, kuratorka wystawy „Nowy region świata”. – Przykład? Cena t-shirtu w sklepie, cena benzyny, migracje, nasz stosunek do uchodźców i ostatecznie nasze ludzkie uczucia związane z mieszkaniem na tej samej planecie. Dodam, że wpisuje się w to również picie kawy czy herbaty.

Znalazło się tu także miejsce dla pracy barbadoskiej artystki Joscelyn Gardner, „opowiadającej” o straszliwej historii rozgrywającej się w kolonialnych czasach na Karaibach.

Kobiety, zredukowane wówczas do roli niewolnic, były gwałcone przez właścicieli czy nadzorców plantacji. Pojawia się tutaj również odniesienie do aborcji, której dokonywały.

– Nie chciały rodzić dzieci poczętych z przemocy i ku przemocy, ponieważ ich los miał być tak samo straszny jak ich samych. Dlatego też wszystko jest ukazane w symboliczny sposób poprzez rysunek splecionych narzędzi tortur i roślin, wykorzystywanych w tym celu przez kobiety – opowiada Stanisławska. – Aborcja była surowo karana, ponieważ kobiety miały rodzić kolejne pokolenia niewolników.