For Heroes Kraków wrócili do gry, ale drżą o przyszłość

Drużyna For Heroes Kraków fot. materiały prasowe
Krakowska drużyna koszykarzy na wózkach musiała uznać wyższość mistrzów Polski z Konina w pierwszym w tym roku spotkaniu I ligi koszykarzy na wózkach. Porażka boli, ale bardziej marwi ich niepewna przyszłość.
W pierwszej części sezonu drużyna For Heroes Kraków wygrała jedno spotkanie. Krakowianie, którzy wrócili do elity po kilku latach nieobecności, pokonali w hali Cracovii Górnik Toyota Wałbrzych. W miniony weekend wrócili do rywalizacji po przerwie zimowej i już na początek czekało ich trudne wyzwanie. Wyjazdowy mecz 5. kolejki został przełożony, więc pojechali do Konina, by rozegrać kolejny zaplanowany w terminarzu. Tym razem mistrz Polski znów okazał się lepszy – KSS Mustang zwyciężył 75:43.

– Cieszy, że w pewnych fazach rywalizacja toczyła się jak równy z równym – mówi Mateusz Wawczak, zawodnik i menedżer drużyny.

W planie gier doszło do kolejnej zmiany i w sobotę Herosi mają jednak podjąć IKS GTM Konstancin. Nie wiadomo, czy tym razem stowarzyszenie przeprowadzi transmisję, bo ma bardzo ograniczony budżet.

– Apele o współpracę czy sponsoring jak na razie nie przyniosły żadnych skutków. Walczymy o jak najlepsze miejsce w lidze, ale także o byt – nie kryje przedstawiciel For Heroes Kraków.