France Football o Krakowie, czyli przyganiał kocioł garnkowi

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

France Fotball w swoim artykule dotyczącym piłkarza Marcelo przy okazji nazwał Kraków jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast Europy. Dziennikarze sportowi zapominają, że Paryż również ma problem z zanieczyszczaniem powietrza, głównie tlenkiem azotu.

Nie tylko z pyłów zawieszonych składają się zanieczyszczenia powietrza. Zapomnieli o tym dziennikarze z FF, którzy w tekście dotyczącym byłego piłkarza Wisły Kraków, Marcelo, postanowili dać nam pstryczka w nos i napisać, że Brazylijczyk przybył z „wilgotnego San Paulo do jednego z najbardziej zanieczyszczonych miast Europy: Krakowa”.

Nie jest to oczywiście nieprawdą, ale… Paryż boryka się z problemem zbyt dużych stężeń tlenku azotu oraz ozonu, spowodowanych głównie przez ruch samochodowy. – Mamy jednak plan i jego pierwszą fazą będzie wprowadzenie zakazu poruszania się starymi samochodami po mieście. Liczymy, że wyeliminowanie 2% najstarszej floty z ulic da nam 5% mniej emisji NOx i 3% mniej PM10 w skali roku – mówił w czerwcu zeszłego roku Frédéric Bouvier ze stowarzyszenia Air Parif, które koordynuje działania na rzecz poprawy powietrza w stolicy Francji.

Smog ozonowy powoduje bóle głowy, napady duszności, schorzenia układu oddechowego, sprzyja rozwojowi astmy, a nawet nowotworów. Natomiast tlenek azotu jest równie niebezpieczny. Jak pisze smoglab.pl „przy krótkim narażeniu działa on drażniąco na spojówki oraz śluzówki nosa i gardła, podrażnia także układ oddechowy (może wywołać duszności, kłucie w klatce piersiowej, przyczynić się do skrócenia oddechu i zwiększyć podatność na infekcje dróg oddechowych – szczególnie w przypadku dzieci i osób z obniżoną odpornością), u osób zmagających się z przewlekłą chorobą obturacyjną płuc dodatkowo ograniczyć sprawność tego narządu”.

A jak to wygląda na wykresach z 2016 roku? Okazuje się, że tlenek azotu jest u nas mniejszym problemem niż w Paryżu.

Oczywiście w porównaniu z PM 10 już nie wypadamy tak dobrze...

News will be here