Fundacja Czartoryskich na celowniku Najwyższej Izby Kontroli

Minister kultury Piotr Gliński i dyrektor MNK Andrzej Betlej podziwiają "Damę z gronostajem" fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Trwa kontrola skarbowa Fundacji Książąt Czartoryskich. Według Najwyższej Izby Kontroli, aby uniknąć opodatkowania środków ze sprzedaży swojej kolekcji, ta postanowiła przekazać je nowej fundacji w Lichtensteinie – Le Jour Viendra. Izba wystąpiła również z wnioskiem do ministra kultury Piotra Glińskiego i prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego o wyjaśnienia w sprawie sprawowanego przez nich nadzoru nad działalnością fundacji.

Koniec grudnia 2016. To właśnie wtedy państwo zakupiło za 100 mln euro kolekcję Czartoryskich, liczącą ok. 86 tys. obiektów, w tym m.in. „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci czy „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta.

W tym roku fundacja poinformowała, że zdecydowała się przekazać zgromadzone fundusze nowo powstałej Fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Lichtensteinie. I tutaj rozpoczęła się medialna wojna pomiędzy Tamarą Czartoryską a Fundacją XX Czartoryskich. Córka księcia Adama Czartoryskiego oskarżała go o „niemoralne zachowanie” i w oświadczeniach sugerowała, że miliony przelane na konto wspomnianej fundacji tak naprawdę trafią do jej ojca.

Czas na kontrolę

W miniony piątek Najwyższa Izba Kontroli poinformowała o kontroli Fundacji Czartoryskich.

– W związku z licznymi sygnałami dotyczącymi transakcji pomiędzy polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Fundacją XX Czartoryskich w Krakowie, a następnie pomiędzy tą Fundacją a Fundacją Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie, prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski już w kwietniu br. na podstawie ustawy o NIK zlecił Krajowej Administracji Skarbowej przeprowadzenie Kontroli doraźnej – czytamy w komunikacie.

W czerwcu 2018 rozpoczął kontrolę Małopolski Urząd Celno-Skarbowy. Ma ona potrwać trzy miesiące, ale niewykluczone, że jej termin się wydłuży.

Krajowa Administracja Skarbowa rozpoczęła kontrolę w czerwcu 2018. W piśmie do Mariana Banasia, szefa KAS, prezes Kwiatkowski ocenił, że przeprowadzona przez NIK analiza „wskazuje na ryzyko wystąpienia nieprawidłowości polegającej na chęci uniknięcia przez Fundację X Czartoryskich opodatkowania poprzez przekazanie większości środków uzyskanych ze sprzedaży tzw. kolekcji Czartoryskich (…) do fundacji Le Jour Viendra”.

Oprócz tego NIK wystąpiła do ministra kultury Piotra Glińskiego i prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego o wyjaśnienia w sprawie sprawowanego przez nich nadzoru nad działalnością fundacji.

– W swoich odpowiedziach zarówno wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin, jak i prezydent Krakowa odpowiedzieli, że nie stwierdzono nieprawidłowości, które skutkowałyby koniecznością wystąpienia do sądu z wnioskiem o zbadanie jej działalności – informuje NIK.

Prezydent Majchrowski podkreślił również, że zmiany w statucie fundacji dokonane w 2017 roku nie budziły wątpliwości.

Sprawa w Lichtensteinie

Ze względu na to, że znaczna część środków trafia do Fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Lichtensteinie, prezes NIK zwrócił się do swojego odpowiednika w Najwyższym Urzędzie Kontroli Księstwa Lichtensteinu. Chodzi o przeprowadzenie kontroli nowej fundacji.

– W odpowiedzi Najwyższy Urząd Kontroli Księstwa Liechtensteinu poinformował prezesa NIK, że przekazał sprawę kontroli Fundacji do Ministra Sprawiedliwości Liechtensteinu. Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości Liechtensteinu m.in. poinformowało, że Fundacja Le Jour Viendra podlega kontroli przez wykwalifikowany podmiot wybrany przez Trybunał Sprawiedliwości Liechtensteinu – informuje NIK.

 

News will be here