W kwietniu prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie publicznego nawoływania do zabójstwa. Chodziło o post pseudokibiców opublikowany w mediach społecznościowych. Jeden z użytkowników napisał: „Miłosz był pierwszy następni w kolejce Młoda Ferajna odetnie wam ręce”. Policja namierzyła autora, sąd umorzył sprawę.
Pod koniec stycznia na Prokocimiu zaatakowany zostaje Miłosz B. Wskutek odniesionych ran umiera w szpitalu. Sprawcy to pseudokibice Wisły Kraków. Ofiara identyfikowała się z Cracovią. To wydarzenie nie miało nic wspólnego ze sportem.
Dwa miesiące później w mediach społecznościowych pojawia się zdjęcie grupy zamaskowanych osób z maczetami na jednym z krakowskich osiedli. Popis pod fotografią brzmi: „Miłosz był pierwszy następni w kolejce Młoda Ferajna odetnie wam ręce”.
Prokuratura dopatruje się w poście publicznego nawoływania do zabójstwa. Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego ustalają, kto jest autorem postu. – Był nim 16-latek z Krakowa – mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Prezent na Mikołaja?
Z uwagi na wiek sprawcy, zajmuje się nim Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty, wydział rodzinny i nieletnich. 16-latek jednak nie odpowie za umieszczenie postu o kontrowersyjnej treści. – 5 grudnia otrzymaliśmy postanowienie z sądu o umorzeniu tej sprawy – mówi Gleń. Prezent na Mikołaja?
Sąd oparł swoją decyzję o umorzeniu postępowania najprawdopodobniej na tym, iż 16-latek już odbywa karę w zakładzie poprawczym (art. 21 paragraf 2, Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich).
Z informacji uzyskanych w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Krakowie wynika, że decyzja nie jest prawomocna, ale na razie nie ma wniosku o sporządzenie pisemnego uzasadnienia. Śledczy mają czas do 12 grudnia, aby to zrobić i ewentualnie zaskarżyć decyzję sądu.
