Porażkę z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza w klubie z ulicy Kałuży będą rozpamiętywać bardzo długo. Po poniedziałkowej wygranej Zagłębia Lubin z Jagiellonią Białystok, podopieczni Michała Probierza stracili szansę na grę o coś więcej niż tylko utrzymanie.
Seria czterech zwycięstw z rzędu sprawiła, że Pasy wszystko miały w swoich rękach. Jeżeli wygrałyby w 29. i 30. kolejce, zapewniłyby sobie górną ósemkę bez oglądania się na wyniki rywali. Sytuacja skomplikowała się po fatalnym występie Cracovii w Niecieczy, gdzie zespół nie oddał celnego strzału na bramkę i przegrał 0:2.
Ta porażka jeszcze nie skreślała krakowian, ale musieli oni liczyć, że w poniedziałek lider z Białegostoku zatrzyma Zagłębie Lubin, z którym oni zmierzą się w ostatniej serii gier przed podziałem tabeli. Mecz Jagiellonii zakończył się jednak niespodziewanym wynikiem i zwycięstwem Miedziowych 1:0. Tym samym dziesiąte w tabeli Pasy straciły szanse na grupę mistrzowską, bo na kolejkę przed końcem do ósmego miejsca tracą cztery punkty. Zachowała je jedynie Arka Gdynia, która pokonała Legię Warszawa i ma dwa oczka więcej od Cracovii.
Przypomnijmy, że w tym sezonie po podziale tabeli po raz pierwszy nie są dzielone punkty, więc przewaga Pasów nad strefą spadkową będzie dość duża. W tej chwili wynosi 11 punktów.
