Hutnik wysłał rywalom... chusteczki. Wyjaśniła się przyszłość trenera

Który z rywali zapłacze za Hutnikiem? fot. Hutnik Kraków
Hutnik Kraków po dwóch latach rywalizacji w II lidze z klasą pożegnał się z poziomem centralnym. Do każdego z rywali trafił meczowy proporczyk i... opakowanie chusteczek z napisem "Do zobaczenia". Wiadomo też, że trener Krzysztof Lipecki nie będzie dłużej pracował z pierwszą drużyną.
Piłkarze z Suchych Stawów skończyli sezon na na 15. miejscu i razem z niżej notowanymi Pogonią Grodzisk Mazowiecki, Sokołem Ostróda i GKS-em Bełchatów (klub nie przystąpił do rundy wiosennej) pożegnali się z II ligą. Po powrocie na szczebel centralny klub zdołał się na nim utrzymać przez dwa lata. W obu sezonach walczył o utrzymanie, jednak tylko jako beniaminek zrobił to skutecznie.

Trener Krzysztof Lipecki odchodzi z Hutnika

Sezon rozpoczynał trener Szymon Szydełko, jeden z ojców udanego pościgu za rywalami wiosną 2021 roku. Jednak we wrześniu – z powodu słabych wyników – został zastąpiony przez Krzysztofa Lipeckiego. Nowy szef szatni, a także zimowa rewolucja kadrowa ostatecznie nie dały utrzymania. Znicz Pruszków, który wyprzedził Hutnika i utrzymał status drugoligowca, wywalczył cztery punkty więcej.

Ostatniego dnia maja klub poinformował, że Lipecki nie poprowadzi drużyny na poziomie III ligi. Pracę w Krakowie, pierwszą samodzielną na poziomie centralnym, zakończył z siedmioma zwycięstwami, trzema remisami i jedenastoma porażkami.

Upominki dla rywali

Po spadku Hutnik z klasą pożegnał się z klubami, z którymi przyszlo mu rywalizować w sezonie 2021/2022. – W paczkach znajdują się pamiątkowe proporczyki wydane w nakładzie jednej sztuki. Każdy nasz rywal otrzymał proporczyk z wynikami naszych bezpośrednich spotkań – mówi prezes Artur Trębacz.

Obok proporczyków w przesyłkach znalazło się także pudełko chusteczek z napisem "Do zobaczenia". Przedstawiciele Hutnika deklarują, że to na wszelki wypadek, gdyby ktoś z rywali uronił łezkę z powodu braku możliwości wspólnego spotkania na ligowych boiskach w nowych sezonie.

Kibice uratują GKS?

Choć po wycofaniu GKS-u Bełchatów rozgrywki dokończyło 17 drużyn, to przesyłki z Krakowa wyruszyły w komplecie. – Skontaktowaliśmy się z kibicami, którzy walczą o odbudowę swojego klubu – wyjaśnia Marcin Kądziołka, specjalista ds. marketingu i PR Hutnika Kraków.

– Podziękowanie, które powinno trafić do klubu z Bełchatowa, trafi do kibiców, którzy organizują zrzutkę na klubowy herb i zostanie wystawione na licytacji. W 2010 roku to kibice uratowali Hutnika, teraz trzymamy kciuki aby udało się to sympatykom GKS Bełchatów – dodaje Kądziołka.




News will be here