Igrzyska Europejskie jak gorący ziemniak

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Biuro prasowe miasta odsyła do Urzędu Marszałkowskiego. Urząd Marszałkowski do Polskiego Komitetu Olimpijskiego. PKOL do miasta i województwa. Temat Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce w 2023 roku jest jak gorący ziemniak – każdy chce go odrzucić jak najdalej.

W ubiegłym tygodniu Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich ogłosiło, że Kraków jest jedynym kandydatem do zorganizowania igrzysk europejskich. Wcześniej nie było żadnych informacji, że miasto chciałoby gościć sportowców. IE po raz pierwszy odbyły się w Baku w 2015 roku, a w czerwcu zorganizuje je Mińsk. Decyzje o gospodarzu kolejnych mają zostać podjęte właśnie na Białorusi 22 czerwca.

Niewiele informacji

Zaczynamy pytać. Najpierw biuro prasowe Urzędu Miasta Krakowa. Prosimy o udostępnienie wniosku aplikacyjnego.

– Pytania o kandydaturę Krakowa i Małopolski do organizacji Igrzysk Europejskich w 2023 roku należy kierować do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i do Polskiego Komitetu Olimpijskiego – odpowiada Joanna Korta z referatu mediów miejskich.

Idąc za jej radą, próbujemy uzyskać informacje u Michała Drewnickiego, rzecznika prasowego urzędu marszałkowskiego. Na początku zaznacza, że o imprezę stara się PKOL i to jest najlepszy adresat pytań, bo miasto i województwo są stronami proszonymi o wsparcie inicjatywy.

– Ostateczne i oficjalne decyzje w tej sprawie zapadną w Mińsku 22 czerwca na nadzwyczajnym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich, dlatego teraz nie chcemy o niczym przesądzać – podkreśla Drewnicki.

Rzecznik informuje również, że warunkiem przystąpienia do organizacji igrzysk jest uzyskanie gwarancji rządowych.

Na więcej konkretów liczymy w odpowiedzi od PKOL. Rzecznik Henryk Urbaś informuje, że miasto Kraków i województwo „wyraziły gotowość podjęcia się roli współgospodarzy i współorganizatorów II Igrzysk Europejskich „Kraków – Region Małopolska” w roku 2023, a PKOL ich intencję przekazał do Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich w Rzymie”.

Pytamy o koszty organizacji imprezy sportowej. Igrzyska z 2015 roku w Baku kosztowały 1,2 mld dolarów. Drewnicki podkreśla, że w Polsce zawody mają być organizowane w sposób ekonomiczny – na obiektach istniejących, ewentualnie zmodernizowanych.

Urbaś zaznacza, że nie może być mowy o aplikacji i kosztach, bo „jest to bardzo wstępna procedura”.

Kolejne referendum?

Miasto Wspólne Tomasza Leśniaka wystąpiło do urzędników o udostępnienie wniosku aplikacyjnego o organizację imprezy i jej szacunkowego budżetu. Zapowiedziało również, że będzie sprawdzało możliwość organizacji referendum w tej sprawie.

Krakowianie już raz opowiedzieli się przeciwko organizacji dużej imprezy sportowej – Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022. Pięć lat temu przeciwko inicjatywie było niespełna 70 procent głosujących.