Imprezowa wyspa hałasuje? "Ożywiła tę część miasta"

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Od lipca w Krakowie na terenie byłej fabryki wyrobów tytoniowych działa konglomerat restauracyjno-pubowy. Przy ulicy Dolnych Młynów organizowane są koncerty i wydarzenia kulturalne. Nie podoba się to jednak okolicznym mieszkańcom, którzy skarżą się na zakłócanie spokoju w nocy. Miejsce za to chwalą okoliczni przedsiębiorcy.

Do naszej redakcji napisał pan Karol. Twierdzi on, że przez całe wakacje kluby, które funkcjonują w budynkach dawnej fabryki cygar, generują zbyt duży hałas.  – Wydaje mi się, że krakowscy urzędnicy nie do końca przemyśleli decyzję o pozwoleniu na użytkowanie sceny koncertowej, która skierowana jest na podwórka okolicznych mieszkań – uważa nasz Czytelnik i dodaje, że tyko jednego dnia mieszkańcy czterokrotnie wzywali policję. – Gdy dzwoniłem na 997, to dyspozytor poprawił adres, pod który chciałem zgłosić zakłócanie ciszy – mówi.

39 interwencji

Krakowscy policjanci przez miesiąc funkcjonowania obiektów, którymi zarządza fundacja Tytano, dobrze poznali to miejsce. – Od 15 lipca do 17 sierpnia było 39 interwencji o zakłócenie spoczynku przez głośną muzykę z lokali pod adresem Dolnych Młynów 10 – przyznaje komisarz Grzegorz Gubała, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

W trzech przypadkach funkcjonariusze potwierdzili zakłócanie spoczynku nocnego i wystawili mandaty. Cztery kolejne sprawy wyjaśniające są w toku, ponieważ mandaty nie zostały przyjęte bądź policjant zdecydował o skierowaniu wniosku do sądu. W pozostałych przypadkach, jak mówi kom. Gubała, interweniujący mundurowi nie potwierdzili doniesień mieszkańców lub pouczyli właścicieli pubów, aby ci ściszyli muzykę.

Regularnie puby owiedziała również straż miejska. –  Otrzymaliśmy 31 zgłoszeń dotyczących zakłócania spokoju i porządku przy ulicy Dolnych Młynów. W sześciu przypadkach prowadzone są postępowania wyjaśniające w sprawie, m.in. trwają przesłuchania świadków – mówi Marcin Warszawski, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.

Budynki sprawdził PINB

To jednak nie koniec kłopotów Tytano.  – Budynek w którym odbywają się imprezy, jest wpisany do rejestru zabytków. Z tego powodu 16 sierpnia zostało wysłane pismo do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowalnego w Krakowie w celu przeprowadzenia kontroli i zbadania czy takie koncerty mogą się tam odbywać – informuje przedstawiciel małopolskiej policji. Jednak kontrola nic nie wykazała.

„Zwracamy uwagę najemcom”

– Koncerty, które odbywają się na terenie kompleksu, kończą się o godzinie 22. Naciskamy na naszych najemców, aby dźwięki muzyki nie przedostawały się poza ściany budynku oraz aby nie była puszczana głośno na ogródkach. Na naszym terenie obowiązuje regulamin i najemcy, którzy nie stosują się do niego, ponoszą konsekwencje – mówi Magdalena Jabłońska z Fundacji Tytano.

– Po spotkaniach z mieszkańcami zostały podjęte kroki, by poprawić sytuację, m.in. zmniejszono liczbę koncertów – dodaje.

Pozytywny ferment

To, co dzieje się przy Dolnych Młynach 10, bardzo podoba się natomiast Izabeli Chyłek z Pauzy in Garden. – Organizowane są tam kina plenerowe, spotkania ze sztuką, opowieści o bitnikach czy rozmowy o modzie – wymienia wydarzenia cykliczne Chyłek.

Menadżerka Pauzy in Garden zauważa też, że ta część miasta rozwija się i ożywia. – To fajne miejsce, gdzie rodzi się pozytywny ferment, ludzie się spotykają, rozmawiają ze sobą i tworzą coś wartościowego. Dla przykładu, będziemy tam szkolić barmanów i kelnerów z podstaw języka migowego. Rozmawiałam też z jednym z przedsiębiorców z ul. Krupniczej. Obawiali się tego, ale teraz chwalą, że jest tutaj więcej ludzi – mówi.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here