W Małopolskim Ogrodzie Sztuki odbyła się w sobotę konwencja Platformy Obywatelskiej. Zaprezentowano na niej liderów list kandydatów do sejmiku województwa małopolskiego i kandydatów na prezydentów miast. Partia idzie do wyborów z hasłem „Widać zmiany” i zamierza przekonać wyborców podkreślaniem dotychczasowych osiągnięć.
Zadowoleni z efektów
– Wybory w Małopolsce trzeba wygrać. Wszyscy wiemy, że to nie jest dla Platformy Obywatelskiej najłatwiejszy teren. Ale wiemy też, jaką Małopolskę zastaliśmy, a jaka jest obecnie – mówił Grzegorz Lipiec, przewodniczący PO w regionie. – Efekty naszej pracy widać praktycznie wszędzie. W każdym powiecie, w każdej gminie – podkreślił.
Przykładem pozytywnych działań miało być również samo miejsce, w którym zorganizowano konwencję. Małopolski Ogród Sztuki to jedna z inwestycji zrealizowanych w ostatnich latach, którym PO chwali się w swoich spotach. W trakcie spotkania wymieniano też m.in. obwodnice kilku małopolskich miast, nowe oddziały w szpitalach, remont Teatru Witkacego w Zakopanem czy otwarte w kwietniu muzeum Jana Pawła II w Wadowicach.
PO powinna wracać do źródeł
Partia zaprezentowała swoich kandydatów na prezydentów miast regionu. Oprócz startującej w Krakowie Marty Pateny, w tym gronie znaleźli się również Roman Ciepiela z Tarnowa, Grzegorz Fecko z Nowego Sącza i Janusz Chwierut z Oświęcimia. Następnie na scenę wyszli liderzy list PO do sejmiku województwa: Leszek Zegzda, Roman Ciepiela, Marek Haber, Grzegorz Lipiec, Jacek Krupa i Marek Sowa. – Na naszych listach znalazły się setki znakomitych osób. Jest to ekipa na medal. I, tak jak w sporcie, interesuje nas medal złoty – mówił Lipiec.
Dotychczasowe dokonania Platformy Obywatelskiej podkreślał obecny marszałek województwa Marek Sowa: – Jako marszałek Małopolski mogę stanąć teraz przed wami i powiedzieć: Tak, zrealizowaliśmy nasze obietnice. Sukces Małopolski widzą nawet krytycy i oponenci. Dlaczego krytykują? Bo muszą, bo taka ich natura i taki pomysł na obecność w życiu publicznym.
Gościem specjalnym konwencji miał być pierwotnie marszałek Sejmu Radosław Sikorski, ale ostatecznie do Krakowa przyjechał wicepremier, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. W trakcie wystąpienia podkreślał, że Platforma Obywatelska powinna wracać do źródeł, do swojego mitu założycielskiego, którym były właśnie sprawy samorządu. – To jest kampania, która nie jest oparta na billboardach, sztuczkach marketingowych czy fantastycznych klipach. Ona jest oparta na kontakcie z ludźmi. Ten, kto będzie gotowy z nimi rozmawiać, kto nie będzie się ich obawiał, ten wygra – podkreślał wicepremier.
