Jacek Majchrowski: „W co gra PZPN?”

"Gigi" Buffon z kadrą Włoch podczas Euro 2012 w Krakowie fot. Anita Grzesikowska/LoveKraków.pl

W połowie lutego prezydent Jacek Majchrowski napisał list do prezesa PZPN w sprawie organizacji Mistrzostw Europy do lat 21 w Polsce i pominięcia Krakowa jako jednego z miast gospodarzy. Była to reakcja na słowa Zbigniewa Bońka, który stwierdził, że „w 2017 Krakowa nie będzie, bo ich to nie interesowało”.

Wymienione za to zostały inne miasta: Warszawa, Kielce, Łódź, Beł­chatów, Lublin i Łęczna. Cała ta sytuacja nie spodobała się władzom Krakowa oraz Małopolskiego Związku Piłkarskiego. Jacek Majchrowski wystosował w tej sprawie list do prezesa piłkarskiej centrali.

Prezydent przypomniał, że stadion Cracovii był niemalże domem dla kadry U-21, a mecze drużyny przyciągały mnóstwo kibiców. W liście czytamy, że nikt nie zwracał się do miasta w sprawie organizacji ME. – Przyjętą praktyką jest, że to właśnie przedstawiciele związków sportowych zwracają się do miasta, określając warunki współpracy – tak było w wypadku siatkówki, piłki ręcznej czy hokeja na lodzie, czyli dyscyplin, które Kraków gościł i będzie gościć – przypomina Majchrowski.

W piśmie znalazły się również argumenty, dlaczego nasze miasto byłoby dobrym gospodarzem imprezy. Poza doświadczeniem, wymieniona została baza hotelowa najwyższej klasy, infrastruktura czy zaplecze gospodarcze i medyczne. Wreszcie Kraków to przecież kolebka polskiej piłki nożnej (po utracie przez nasz kraj Lwowa). Prezydent jednocześnie nie upiera się, aby Kraków był gospodarzem, ale liczy na rozmowy z prezesem Bońkiem na ten temat. Nie obyło się bez zgrzytu.

Fakt, że list wyciekł do mediów, zbulwersował szefa PZPN, który zapytał prezeza MZPN, Ryszarda Niemca na Twitterze o „krakowskie zwyczaje” i wysłanie prywatnego listu pod zły adres, ten odpowiedział: – Sorry, Prezesie, widocznie taką mamy pocztę. A traktując rzecz formalnie, list, który wyciekł do GW, nie miał charakteru prywatnego.

Ani za, ani przeciw

Tymczasem, w poniedziałkowym wpisie na blogu prezydenta Majchrowski nie czuć, że magistrat będzie ostro zabiegał o mecze kadry U-21. – O ile nie mam najmniejszych wątpliwości, że Światowe Dni Młodzieży są wydarzeniem, które zrobią wiele dobrego dla promocji Krakowa w świecie, o tyle mam mieszane uczucia dotyczące Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2017 w piłce nożnej – pisze prezydent.

I dalej: – Osobiście uważam, że słuszne jest stanowisko UEFA, iż mistrzostwa młodzieży powinny się odbywać w mniejszych miastach, które nie mogą liczyć na najbardziej prestiżowe piłkarskie wydarzenia, a dzięki obecności drużyn młodzieżowych mogą także na swoim terenie promować tę dyscyplinę sportu.

Jacek Majchrowski nie godzi się na oskarżenia o bierność miasta i twierdzi, że piłkarska centrala nigdy nie ogłosiła zasad ubiegania się o rolę miasta-gospodarza. Dodatkowo, jak dodaje Majchrowski, „prywatne animozje nie powinny zakłócać współpracy pomiędzy Krakowem a PZPN”.  – Wierzę, że stać nas na to, żeby ustalenia dotyczące wspólnych przedsięwzięć zapadały na linii PZPN – Małopolski Związek Piłki Nożnej – kończy prezydent. Ostatecznie jakie miasta będą gospodarzami, okaże się w lipcu.