Na al. Solidarności i ul. Bronowickiej ograniczenie do 10 km/h, nieco wyższa dopuszczalna prędkość na al. Jana Pawła II czy ul. Nowosądeckiej – urzędnicy ZIKiT wprowadzają kolejne obostrzenia dla motorniczych tramwajów.
Wykolejenia były powodem wprowadzenia ograniczeń w prędkości poruszaniu się tramwajów po krakowskich torach – argumentują urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
W Nowej Hucie do 10 km/h
Najbardziej tramwaje muszą spowolnić na al. Solidarności. Na kilometrowym odcinku od ul. Bulwarowej do węzła Kombinat pojazdy szynowe MPK mogą poruszać się z maksymalną prędkością wynoszącą 10 km/h. Wcześniej obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.
Krakowski przewoźnik przygotowuję teraz korektę rozkładów jazdy, która ma zacząć obowiązywać za kilka dni.
Podobne regulacje urzędnicy wprowadzili na ulicy Bieńczyckiej. Wcześniej tramwaje po łuku na wysokości Tomexu mogły poruszać się z prędkością 20 km/h, ale powieszono tabliczkę ograniczającą do 10 km/h.
Aż 20 km/h na al. Jana Pawła II
Kolejne ograniczenia dotkną również mieszkańców Nowej Huty, gdzie stan torowisk jest najgorszy w mieście. I tak na al. Jana Pawła II (od Placu Centralnego) oraz ul. Ptaszyckiego (do skrzyżowania z ul. Bardosa) na prawie dwukilometrowym odcinku tramwaje mogą rozpędzić się maksymalnie do 20 km/h (wcześniej było 50 km/h). Nie inaczej jest na ul. Mrozowej, gdzie teraz znaki zezwalają na poruszanie się tramwajom maksymalnie 20 km/h.
Motorniczy MPK muszą zwolnić także na ul. Bronowickiej (na wysokości budynku 12b), gdzie mogą rozpędzić się maksymalnie do 10 km/h (wcześniej na tym odcinku mogli poruszać się nawet z prędkością do 50 km/h).
Teraz nie da się już zamienić szyn
Fatalny stan torowisk nie ominął mieszkańców Piasków oraz Kurdwanowa. Na ul. Nowosądeckiej (łuk torowy na wysokości ul. Spółdzielców) pojawiła się tabliczka ograniczająca prędkość z 50 km/h do 20 km/h.
Skąd w tym miejscu ograniczenie? Kilka lat temu ZIKiT próbował poradzić sobie z problemem w dość zaskakujący sposób. Wtedy na łukach przeprowadzili prace polegające na przełożeniu szyn (prawa za lewą). – Teraz pozostaje już tylko wymiana szyn na nowe, ale nie była ona jeszcze wyceniana. Do czasu naprawy wprowadziliśmy ograniczenie prędkości – mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Urzędnicy jednak nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, kiedy doczekamy się remontu. Nie potrafią również powiedzieć, jaki może być szacunkowy koszt inwestycji.
