Do końca kwietnia ma być gotowy projekt przebudowy placu Biskupiego. ZIKiT wybrał właśnie firmę, która ma przygotować wszystkie potrzebne dokumenty, na podstawie przygotowanych w konsultacjach założeń. Prace mają ruszyć w przyszłym roku.
To było już drugie podejście do wyboru projektanta. W połowie roku pierwszy przetarg został unieważniony, bo okazało się, że urząd musiałby zapłacić za przygotowanie dokumentacji o wiele więcej, niż przewidział (miał na ten cel zarezerwowane 100 tysięcy złotych). To zresztą ostatnio bardzo częsty scenariusz – podobne problemy pojawiły się m.in. przy wyborze projektanta ulicy Iwaszki czy wykonawcy szkoły na os. Gotyk.
Urzędnicy musieli znaleźć w budżecie dodatkowe pieniądze. Za 150 tysięcy złotych potrzebne dokumenty, wraz z pozwoleniem na budowę, przygotuje firma Archi-Medes z Oświęcimia. Na realizację całości miasto ma zapisane w swoich planach 3 miliony.
Beton pójdzie w odstawkę
Na przebudowę placu mieszkańcy czekają już od dawna. Najpierw udało im się wywalczyć od miasta rezygnację z planów budowy parkingu podziemnego, później walczyli o kolejny krok, czyli uporządkowanie tego miejsca.
A jest co porządkować, bo stan alejek, ławek i zieleni pozostawia wiele do życzenia. Oprócz tego dużą część placu zajmuje parking, którego większość osób zaangażowanych w tę sprawę chce się pozbyć.
Koncepcje już są
Miasto ma już wstępne koncepcje, przygotowane na podstawie zorganizowanych z mieszkańcami konsultacji. Plan zakłada podział placu na strefy funkcjonalne. Od strony ulicy Łobzowskiej pojawi się strefa relaksu i wyciszenia, potem przestrzeń placu z drzewem ozdobnym, następnie strefa gier i zabaw, a na końcu otwarta część placu, oddzielona od ulicy Krowoderskiej zielenią izolacyjną.
Teraz te założenia muszą zostać przełożone na konkretny projekt.