Jakubowi M. grozi do 10 lat więzienia [TYLKO U NAS]

Prokuratura w Częstochowie prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzania podatku VAT. Zdaniem śledczych Jakub M., współwłaściciel jednego z krakowskich klubów piłkarskich, mógł narazić Skarb Państwa na szkodę wynoszącą prawie dziesięć milionów złotych. Jest także podejrzany o pranie brudnych pieniędzy oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. – Grozi mu do dziesięciu lat więzienia – informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Zarzuty

Prokuratura postawiła zarzuty 30-letniemu Jakubowi M. jesienią 2014 roku. Dotyczyły one jego działalności w latach 2012-2014. Razem z innymi czternastoma osobami, zdaniem prokuratury, miał zakładać fikcyjne podmioty na terenie Polski, Czech i Wielkiej Brytanii. Wystawiane miały być następnie faktury VAT, a pomiędzy rachunkami bankowymi przekazywane były pieniądze, które miały uwiarygadniać transakcje. Końcowy etap procederu miał polegać na złożeniu do urzędu skarbowego wniosków o zwrot podatku VAT.

– Łącznie mogli wyłudzić 59 milionów złotych. Sam Jakub M. miał narazić Skarb Państwa na szkodę prawie dziesięciu milionów złotych w trzech kwotach: 2 miliony 200 tysięcy złotych, 6 milionów 800 tysięcy złotych i 800 tysięcy złotych. Rozliczał VAT przez trzy firmy. Ponadto jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej – mówi prokurator Tomasz Ozimek.

Śledztwo wciąż się toczy, bo sprawa jest skomplikowana. Jakubowi M. grozi do dziesięciu lat więzienia. – W 2014 został aresztowany, a następnie zwolniony za kaucją. Miał również dozór policyjny –  informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jakub M. milczy, klub nie komentuje

Wszelkimi możliwymi sposobami próbowaliśmy skontaktować się z Jakubem M. Wysłaliśmy pytania mailowo oraz na Facebooku, gdzie ma założone konto. Mimo wykonanych telefonów i wysłanego smsa, nie odpowiedział nam również Marek Citko, z którym Jakub M. prowadzi klub.

Poprosiliśmy o pomoc biuro prasowe klubu, ale nie przekazało nam stanowiska Jakuba M. – W odpowiedzi na zadane pytanie uprzejmie informuję, że Klub nie komentuje spraw niezwiązanych z działalnością klubową p. Jakuba M... – odpisał nam rzecznik prasowy. Prośbę o ustosunkowanie się do informacji uzyskanych w prokuraturze przesłaliśmy również do przedstawiciela poprzedniego właściciela klubu – również od niego, do czasu publikacji artykułu, odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Komunikacja przez oświadczenia

Do dziś nowi właściciele klubu (m.in. Jakub M.) nie znaleźli czasu, by spotkać się z mediami i z ich pomocą przedstawić swoje plany. 1 sierpnia na stronie internetowej klubu zamieścili oświadczenie. Można w nim przeczytać, że zależy im na tym, by pod ich sterami klub nawiązał do sukcesów sprzed wielu lat.

AKTUALIZACJA, godz. 17:10: Od rzecznika prasowego klubu otrzymaliśmy oświadczenie w imieniu Jakuba Meresińskiego, podpisane przez adwokata. Zapraszamy do zapoznania się z nim: (kliknij, by powiększyć)