W ostatni piątek podpisano umowę dotyczącą przebudowy Muzeum PRL-u. Przebudową i adaptacją architektoniczną budynku zajmie się firma MAE Multimedia Art Education. Zakończenie prac projektowych jest przewidziane na 2019 rok.
Nowe wiadomości w sprawie przyszłości nowohuckiego Muzeum PRL-u. Przypomnijmy, że w kwietniu 2017 okazało się, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zablokowało wpłatę prawie 2 milionów złotych na stworzenie planu i przygotowanie budynku kina „Światowid” do rozbudowy. Jako powód podano opóźnienia w realizacji projektu ze strony miasta. Wówczas władze miasta tłumaczyły, że w umowie zawartej z resortem kultury nie było żadnej informacji o harmonogramie.
Kilka miesięcy później, w sierpniu, wiceprezydent miasta Andrzej Kulig spotkał się z Jarosławem Sellinem, wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego. Tym razem ustalono, że ministerstwo sfinansuje scenariusz i projekt stałej wystawy i przygotowanie budowlanych projektów. Jednak od 2019 roku miasto zostanie jedynym właścicielem placówki.
Jak na razie, władze Krakowa poinformowały, że 10 listopada podpisano umowę między Muzeum PRL-u a MAE Multimedia Art Education. Firma wykona projekty stałej ekspozycji i adaptacji architektonicznej oraz przebudowy budynku dawnego kina „Światowid”.
– To bardzo ważne wydarzenie dla Muzeum PRL-u i cieszymy się, że wreszcie do niego doszło – twierdzi Jacek Salwiński, wicedyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Jak informuje miasto, koniec prac projektowych jest planowany na luty 2019 roku. Ich koszt to dokładnie 2 644 050 zł. Projekt zwycięskiej firmy przewiduje m.in. powstanie głównej sali ekspozycyjnej pod placem, na którym znajduje się obiekt oraz kino letnie na dachu. Koszt wszystkich prac to prawie 50 mln zł.
Przebudowa to nie wszystko
Oprócz prac związanych z przebudową budynku, rozpoczęły się dyskusje na temat zmiany nazwy placówki. Radny Tomasz Urynowicz, w swojej wrześniowej interpelacji stwierdził, że skoro muzeum ma być prowadzone wyłącznie przez miasto, „istotne wydaje się też przemyślenie jeszcze raz jej nazwy, wielokrotnie przecież kwestionowanej”.
– W obecnej sytuacji, gdy ma się ono stać instytucją miejską, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać nazwę Muzeum Nowej Huty (mamy już Muzeum Podgórza, a Muzeum Historyczne Miasta Krakowa ma zmienić się w Muzeum Kraków) i o PRL-u opowiadać w nim z nowohuckiej perspektywy. Nie muszę chyba dodawać, że byłby to cenny gest wykonany przez władze miasta w kierunku mieszkańców dzielnicy – zaproponował.
Prezydent miasta, Jacek Majchrowski raczej pozytywnie odnosi się do koncepcji radnego.
– Nie ma sprzeczności w tym, co pan Tomasz Urynowicz mówi o przekształceniu Muzeum PRL-u z tym, co leżało u podstaw powołania tego muzeum. Od początku mówiliśmy, że chcemy PRL pokazywać w kontekście Krakowa i Nowej Huty, więc prezydent Majchrowski nie odnosi się negatywnie do tej propozycji. Sam uważa, że powinna to być placówka pokazująca w dużej mierze dzieje dzielnicy – powiedziała we wrześniu Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa.
