Kapitan Wisły chce wychować reprezentanta Polski

Arkadiusz Głowacki bierze się za szkolenie najmłodszych fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Był tort, życzenia i snucie planów na przyszłość. W dniu swoich 38. urodzin Arkadiusz Głowacki oficjalnie zainaugurował działalność Akademii Futbolu „Z Głową”. – Na razie profesjonalna kariera w Wiśle będzie na pierwszym miejscu, ale będę chciał jak najczęściej udzielać się podczas zajęć z chłopcami i dziewczynkami – mówi fundator akademii. Głowacki nawiązał również współpracę z miastem przy okazji promocji młodzieżowego Euro w Krakowie.

Rozpoczął się nabór, już w marcu pierwsze zajęcia

Akademia Głowackiego chce skupić się na szkoleniu dzieci od 4 do 11 lat. To nieco wyróżnia ją od innych tego typu inicjatyw, które szkolą piłkarzy dłużej, często sprzedając ich potem do klubów. Zajęcia będą ukierunkowane na piłkę nożną, ale ich celem jest również popularyzacja aktywności fizycznej. – Pomysł dość długo kiełkował, przekonała mnie żona Karolina. Dzięki pomocy przyjaciół i rodziny daję radę – podkreśla Głowacki.

Dyrektorem akademii został Mikołaj Tarczyński, przyjaciel kapitana Wisły Kraków. – Mam kilkanaście lat doświadczenia w pracy z dziećmi i młodzieżą. Trwa nabór, mamy już sześć-siedem miejsc, gdzie będą się odbywać zajęcia oraz partnerów, którzy zaopatrzą dzieci w wodę i strój do ćwiczeń – tłumaczy Tarczyński.

Marzenie? Wychować reprezentanta

Dwa pierwsze treningi są bezpłatne. W tym momencie akademia ma już pewnych sześć-siedem miejsc, gdzie będą się odbywały zajęcia. Głowacki nie ogranicza się tylko do Krakowa, prowadzi rozmowy z klubami ze Skawiny i Bochni. Od początku chciał, by rodzice, którzy często nie mają czasu, nie musieli dowozić dzieci na treningi przez pół miasta. Zajęcia mają odbywać się blisko ich miejsca zamieszkania czy nauki.

– Marzy mi się wychowanie reprezentanta Polski, ale przede wszystkim chcę zachęcić dzieci do aktywności fizycznej. Jest pomysł, by stworzyć później elitarną grupę starszych dzieci, które występowałaby w rozgrywkach, ale to na razie plany. Moim celem jest, by dzieci po treningu były szczęśliwe – przyznaje.

Więcej wiślaków w gronie trenerów?

Akademia ma już dwunastu trenerów. Za przygotowanie planu szkolenia odpowiedzialny jest Mikołaj Tarczyński, ale Głowacki, który niedawno skończył Szkołę Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej, brał udział w jego opracowaniu. Wciąż jest profesjonalnym piłkarzem, ale jak tyko będzie mógł, chce udzielać się na treningach.

Jednym z trenerów został Damian Gorawski, były kolega Głowackiego z Wisły i reprezentant Polski. – Damian siedział w domu i nie wiedział, co ze sobą zrobić. Teraz będzie mógł skupić się na szkoleniu, które na pewno da satysfakcję – mówi wiślak. Pytany, czy w jego „drużynie” znajdą się inni byli znani piłkarze, odpowiada tajemniczo, że „coś jest na rzeczy”.

Klasa na boisku i poza nim. Miasto pomoże

Akademia Futbolu „Z Głową” od początku będzie współpracowała z miastem. Kraków chce pomóc byłemu reprezentantowi w prowadzeniu akademii dla przedszkolaków, udostępniając boiska i sale do treningów. W tym roku akademia ma promować piłkę i Młodzieżowe Mistrzostwa Europy do lat 21 wśród najmłodszych, organizując dla nich turnieje.

– Projekt Arka wpisuje się w strategię miasta wspierania sportu dzieci i młodzieży. Promocja przy okazji Euro daje nam wzajemne korzyści. Mimo że Arek jest z Poznania, kojarzy się z piłką nożną w Krakowie, przywiązaniem do barw i klasą na boisku, i poza nim – zachwalał zawodnika Wisły Janusz Kozioł, doradca prezydenta miasta do spraw sportu.

News will be here